Biznesmen biwakował nad rzeką. Spotkał lwicę. Nie żyje

Lwica, która zabiła w piątek znanego namibijskiego biznesmena i badacza, została zastrzelona w rejonie rzeki Hoanib w leżącym nad Atlantykiem regionie Kunene, poinformowało w poniedziałek namibijskie ministerstwo turystyki w komunikacie, który ma uspokoić lokalną społeczność i setki przebywających w okolicy turystów.
Lwica zaatakowała biwakującego nad rzeką Hoanib 59-letniego Bernda Kebbela, który w nocy wyszedł z namiotu umieszczonego na dachu swojego samochodu. Jego żona i inni turyści krzykiem spłoszyli zwierzę, które jednak zdążyło zadać mu śmiertelne rany. Na pomoc było za późno. Kebbel był znanym w Namibii obrońcą i badaczem rzadkich lwów pustynnych.
„Ministerstwo potwierdza, że samotna lwica została zastrzelona w niedzielę. Decyzja ta była wynikiem ciągłego monitorowania przez personel ministerstwa, który wykazał, że zwierzę (...) stanowiło zagrożenie zarówno dla członków społeczności, jak i turystów” — napisała w oświadczeniu rzeczniczka ministerstwa Ndeshipanda Hamunyela.
Okolice rzeki Hoanib, choć pustynne, są jednymi z najbardziej atrakcyjnych miejsc Namibii. Z jednej strony znajduje się słynne Wybrzeże Szkieletów z ponad tysiącem wraków statków, z drugiej - jeden z największych na świecie parków narodowych Etosha. Sama pustynia zamieszkana jest przez przystosowane do jej surowych warunków słonie, lwy, żyrafy, lamparty, czarne nosorożce i oryksy.
Źródło: Republika/PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X