Ponad 200 imigrantów uzbrojonych w metalowe pręty, noże i butelki z benzyną uczestniczyło w bójce na terenie obozu dla uchodźców we francuskim Calais. Raniono co najmniej 60 osób, w tym 5 ciężko.
Według lokalnej policji, do zamieszek doprowadziła kłótnia dwóch migrantów z Iraku i Sudanu. Doszło do niej podczas rozdawania darmowych posiłków. W starciach wzięło udział w sumie ok. 200 uchodźców uzbrojonych w metalowe pręty, noże i butelki z benzyną. Kilku z nich użyło również wiatrówek.
Do obozu w Calais, nazywanego "Nową Dżunglą", wkroczyły szturmowe oddziały policji. Rannych zostało ponad 60 osób, w tym dwaj funkcjonariusze i pięciu członków organizacji charytatywnych. Przyczyny zamieszek oraz tożsamość sprawców ma wyjaśnić specjalne śledztwo. Policja będzie również ustalać, w jaki sposób imigranci weszli w posiadanie broni.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zatrzymano grupę podejrzaną o planowanie ataków terrorystycznych w Belgii