W wyniku wybuchu trzech samochodów-pułapek w Bagdadzie zginęło 80 osób. Do ataku przyznało się Państwo Islamskie – podają źródła policyjne. To największy zamach kalifatu w tym roku.
Podobne ataki odbywają się w Bagdadzie regularnie od około dekady. Głównym ich celem są szyici – członkowie jednego z religijnych odłamów islamu. Walka z tzw. Państwem Islamskim to przedłużenie trwającego od inwazji Stanów Zjednoczonych na Irak konfliktu między sunnitami a szyitami, którzy doszli do władzy wsparci przez USA. Szyici stanowią większość populacji Iraku.
Pierwszy samochód wybuchł w porannych godzinach w szyickiej dzielnicy Sadr City zabijając 55 osób. Drugi eksplodował niedaleko bazy wojskowej w Kadhimmiya, w godzinach popołudniowych, gdy ludzie wracali z pracy i zabił 17 osób. Ostatni, we wschodniej części Bagdadu, uśmiercił 20 osób. Pojawiają się domysły, że dzisiejsze zamachy to forma presji na premiera al-Abdadi, aby rozwiązał trwający od miesiąca kryzys rządowy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ
Egzekucja 7-latka. Państwo Islamskie ukarało go za przeklinanie
Islamiści więzili ich prawie rok. Hiszpańscy dziennikarze uwolnieni