Przejdź do treści
Wyznanie Borisa Johnsona: Były plany awaryjne na wypadek mojej śmierci
flickr

Brytyjski premier Boris Johnson ujawnił w niedzielę, że w czasie gdy był na intensywnej terapii z powodu ciężkiego zakażenia koronawirusem, stworzone zostały "plany awaryjne" na wypadek jego śmierci.

W wywiadzie dla "The Sun on Sunday" premier powiedział też, że lekarze podawali mu "litry i litry tlenu", aby utrzymać go przy życiu, w pewnym momencie prawdopodobieństwo podłączenia go do respiratora było 50 do 50.

 

"Był etap, kiedy dawali mi naprawdę sporo tlenu. Założyli mi maskę na twarz i dopływ (tlenu) stał się naprawdę spory. Przez długi czas dostawałem litry i litry tlenu. Ale w poniedziałek wszystko zaczęło się pogarszać. Zdałem sobie sprawę, że robi się poważnie, kiedy przenieśli mnie na intensywną terapię" - opowiadał brytyjski premier.

 

Powiedział też, że wówczas lekarze zaczęli się zastanawiać, co zrobić, jeśli trzeba będzie ogłosić jego śmierć. "To była ciężka chwila, nie zaprzeczę. Mieli strategię radzenia sobie ze scenariuszem typu +śmierć Stalina+. Nie byłem w szczególnie świetnej formie i wiedziałem, że istnieją plany awaryjne. Lekarze mieli różne ustalenia, co robić, jeśli sprawy pójdą źle" - relacjonował Johnson.

 

26 marca testy wykazały u brytyjskiego premiera obecność koronawirusa, a ponieważ mimo izolacji symptomy nie ustępowały, 10 dni później został przyjęty do szpitala św. Tomasza w Londynie. Następnego dnia został przeniesiony na intensywną terapię.

 

"Trudno było uwierzyć, że w ciągu zaledwie kilku dni mój stan zdrowia pogorszył się do tego stopnia. Pamiętam, że czułem się sfrustrowany. Nie mogłem zrozumieć, dlaczego mi się nie poprawia" - mówił Johnson. "Zadawałem sobie pytania: jak z tego wyjdę?".

 

Przyznał, że w tej sytuacji po raz pierwszy poważnie zdał sobie sprawę z własnej śmiertelności. Powiedział też, że choć wielokrotnie był w szpitalach, głównie z powodu kontuzji doznanych w czasie gry w rugby, cierpienie będące efektem Covid-19 przekracza to wszystko. "Złamałem nos, złamałem palec, złamałem nadgarstek, złamałem żebro. Złamałem prawie wszystko. Złamałem różne rzeczy, w niektórych przypadkach po kilka razy. Ale nigdy nie miałem nic tak poważnego jak to" - przyznał.

 

Powiedział, że w efekcie tygodnia spędzonego w szpitalu ma jeszcze większą determinację, by powstrzymać cierpienia innych i "przywrócić zdrowie" Wielkiej Brytanii. "Tyle osób straciło bliskich, a więc jeśli pytasz mnie, czy kieruje mną chęć powstrzymania innych ludzi przed cierpieniem, to tak, absolutnie tak. Ale kieruje mną również ogromne pragnienie, by postawić na nogi cały nasz kraj, aby znów zdrowy mógł iść naprzód w sposób, w jaki może i jestem pewny, że tak się stanie" - zapewnił brytyjski premier.

 

Po raz kolejny też podziękował lekarzom i pielęgniarkom, którzy się nim opiekowali w czasie pobytu w szpitalu. Podziękowaniem dla dwóch lekarzy - Nicholasa Price'a i Nicholasa Harta - jest jedno z imion dla nowo narodzonego syna Johnsona. Jak ogłosiła w sobotę w mediach społecznościowych narzeczona brytyjskiego premiera Carrie Symonds, dziecko zostało nazwane Wilfred Lawrie Nicholas Johnson.

 

"Jesteśmy zaszczyceni, że zostaliśmy w ten sposób wyróżnieni, i dziękujemy niesamowitemu zespołowi profesjonalistów, z którymi współpracujemy w Guy's and St Thomas' Hospital i którzy zapewniają każdemu pacjentowi najlepszą opiekę. Życzymy nowej rodzinie wszelkiego zdrowia i szczęścia" - napisali we wspólnym oświadczeniu Price i Hart.

pap

Wiadomości

Uwaga, dziś nawet deszcz ze śniegiem! [PROGNOZA]

Ten kierunek najchętniej wybierają zimą Polacy!

HIT! Prawda wyszła na jaw! „GP” ujawniła mroczne tajemnice Gajewskich. Co na to Myrcha?

Dlaczego koalicja 13 grudnia nie chce cieszyć się z Dnia Niepodległości?

SPRAWDŹ TO!

Koniec obrączkowania ptaków w Polsce? Wieczorek: „nie ma pieniędzy”

Niechęć do Sikorskiego obnażyła prawdziwe oblicze KO

Mocny skład Polek. Zrobią Hiszpankom corridę?

Rozpoczęła się budowa pierwszego terminalu dla powietrznych taksówek

DOGE. Trump realizuje kolejną obietnicę. Musk i Ramaswamy

Rosja powiększa wpływy w Afryce. Wysyła najemników

Paraliż stolicy kraju wskutek intensywnych opadów deszczu

Stany Zjednoczone zawieszają pomoc humanitarną dla Haiti. Powód?

Trzęsienia ziemi na Kubie zniszczyły ponad 2 tys. budynków

Trump ogłosił trzy nominacje. CIA, Izrael i Bliski Wschód

Kanada będzie sprawdzać treści. AI pod lupą instytutu

Najnowsze

Uwaga, dziś nawet deszcz ze śniegiem! [PROGNOZA]

Koniec obrączkowania ptaków w Polsce? Wieczorek: „nie ma pieniędzy”

SPRAWDŹ TO!

Niechęć do Sikorskiego obnażyła prawdziwe oblicze KO

Mocny skład Polek. Zrobią Hiszpankom corridę?

Rozpoczęła się budowa pierwszego terminalu dla powietrznych taksówek

Ten kierunek najchętniej wybierają zimą Polacy!

HIT! Prawda wyszła na jaw! „GP” ujawniła mroczne tajemnice Gajewskich. Co na to Myrcha?

Dlaczego koalicja 13 grudnia nie chce cieszyć się z Dnia Niepodległości?