Przejdź do treści

Wycinka pierwotnego lasu. Sąd wydał zgodę na usuwanie protestujących

Źródło: Fot. PAP/EPA/BARBARA WALTON

W Kolumbii Brytyjskiej trwa wycinka starodrzewu należącego do Indian Pacheedaht. W związku z tym nasilają cię w tym miejscu protesty. W mediach społecznościowych opublikowano zdjęcie ogromnego pnia starego drzewa wiezionego na przyczepie na autostradzie. Jest to świerk, który trafił do tartaku przygotowującego drewno na instrumenty.

W Kolumbii Brytyjskiej zatrzymano już ponad 100 protestujących przeciwko wycince starodrzewu. Protesty trwają, choć sąd zarządził kilka dni temu możliwość usuwania protestujących, by pilarze mogli zacząć ciąć drzewa, a jeszcze w kwietniu sąd nakazał przebywającym w sześciu miejscach aktywistom opuścić teren.

Spór o wycinkę dotyczy 20 hektarów lasu w zajmującym 1200 hektarów dorzeczu Fairy Creek niedaleko Port Renfrew na południowo-zachodnim skraju wyspy Vancouver. Trwające od sierpnia ub.r. protesty przeciwko wycince, którą ma prowadzić firma Teal-Jones, nasiliły się w ostatnich tygodniach. Aktywiści broniący drzew podkreślają, że chodzi o ostatni niechroniony jeszcze obszar w południowej części Vancouver Island, gdzie rośnie starodrzew. Protesty w obronie pierwotnego lasu trwają w Kolumbii Brytyjskiej od kilkudziesięciu lat.

Plemienne wojny

Tym razem w tle jest również problem indiańsko-indiański. Ciąć starodrzew chcą władze Indian Pacheedaht, na których terenach znajduje się dorzecze Fairy Creek. Drzew natomiast bronią aktywiści Rainforest Flying Squad, nieformalnej grupy, która twierdzi, że ma kilkuset członków i kieruje się zasadami niestosowania przemocy. W grupie są nie tylko „settlers” (osadnicy), jak mawiają Indianie o nierdzennych mieszkańcach Kanady, ale także Indianie Pacheedaht i przedstawiciele innych plemion.

Zdjęcia, które zamieszczają media i serwisy społecznościowe nie sprzyjają zwolennikom wycinki. Zdjęcie olbrzymiego pnia starego drzewa wiezionego na przyczepie na autostradzie w pobliżu Nanaimo, które Lorna Beecroft zamieściła we wtorek na Facebooku, do czwartku po południu zostało udostępnione ponad 19 tys. razy. Jak mówiła Beecroft lokalnej telewizji CHEK-TV, widok tak gigantycznego ściętego drzewa ją zdenerwował, ponieważ takiego drzewa nic nie może zastąpić. Jak ustalili dziennikarze CHEK-TV, świerkowy pień trafił do kanadyjskiej firmy Acoustic Woods Ltd., tartaku, który specjalizuje się w przygotowywaniu drewna dla producentów instrumentów muzycznych. Firma kupiła dostawę drewna jeszcze jesienią ub.r., świerk ze zdjęcia został ścięty między marcem a sierpniem ub.r.

Inne budzące emocje fotografie w mediach to np. zdjęcia grupy ok. stu seniorów, którzy w miniony wtorek postanowili „zluzować trochę młodszych aktywistów”, jak pisał lokalny „Terrace Standard”. Gazeta cytowała 82-letniego Saula Arbessa, który relacjonował, że kiedy policjanci zobaczyli grupę starszych ludzi, zwinęli taśmy przegradzające drogę i oddalili się.

Wycinka a wolność prasy

Dziennikarze zaczęli mieć dość utrudnień w relacjonowaniu wydarzeń i, jak podało Canadian Association of Journalists (CAJ - Kanadyjskie Stowarzyszenie Dziennikarzy), media w koalicji ze stowarzyszeniami broniących wolności prasy postanowiły zwrócić się do sądu o pomoc w egzekwowaniu od policji swobody dostępu do spornych terenów.

- W ciągu minionego tygodnia widzieliśmy jak RCMP policja federalna ciągle zmienia zasady w sprawie umożliwiania dziennikarzom relacjonowania tej ważnej sprawy. Każdego dnia są nowe wymówki w sprawie ograniczania dostępu. Mamy dość - powiedział cytowany w komunikacie przewodniczący CAJ Brent Jolly.

W liście do policji dziennikarze napisali m.in., że RCMP musi niezwłocznie zaprzestać aresztowania i zatrzymywania dziennikarzy, którzy w celach wykonywania swojego prawa do relacjonowania wydarzeń przebywają na terenach, gdzie obowiązuje zakaz protestów.

Protesty Indian

Tymczasem broniący decyzji o wycince Indianie Pacheedaht jeszcze w ubiegłym tygodniu przekazali regionalnych władzom, że nie życzą sobie włączania się w dyskusję na temat Fairy Creek. Jak podawała telewizja CTV, w połowie maja lokalne władze przyjęły uchwałę rekomendującą rozmowy na temat opóźnienia wycinki drzew z Indianami Pacheedaht i władzami prowincji.

- Indianie oczekują właściwego szacunku dla suwerenności i życzeń naszego narodu - poinformowano.

W kwietniu, odnosząc się do protestujących, napisali w oświadczeniu, że wykonują swoje konstytucyjne prawa i nie życzą sobie nieproszonych prób wpływania, w tym aktywistów.

Indianie, którzy chcą rozpocząć wyrąb lasu, mają też wsparcie premiera Kolumbii Brytyjskiej Johna Horgana, który jeszcze w kwietniu powiedział, że protestujący muszą opuścić tereny wycinki. CHEK-TV przypomniała jednak, że sporny teren w okolicach Port Renfrew znajduje się w okręgu wyborczym Langford-Juan de Fuca, czyli tym, w którym został wybrany właśnie Horgan.

pap

Wiadomości

Atak dronów na ważny rosyjski obiekt. To musiało zaboleć!

SPRAWDŹ TO!

Polska zalewana nielegalnymi migrantami. Czarnek w Republice: Tusk za to odpowiada

Insulinooporność – cichy zabójca? Jak ją rozpoznać i zwalczyć! | Żyj lepiej

W wyniku "ognia bratobójczego", katapultowali się z samolotu!

Oko na niedzielę | Rodzina szlifuje diamenty.

Polska 22 grudnia – co wydarzyło się tego dnia

Pracujesz w niedzielę i święta? Warto TO wiedzieć!

Zakupy przed świętami. Sprawdź, kiedy będzie to możliwe! [SONDA]

Uwolniła się. Jej rozpad stanie się spektakularnym wydarzeniem

Jaki prezent dla Polaków na święta szykują Tusk z Trzaskowskim?

600 milionów dolarów będzie kosztował ich ślub. Kto się żeni?

Policja zastrzeliła kierowcę. Wjechał w centrum handlowe |FILM

Władze zarządziły ewakuację. Groźny pożar buszu

Scholz wygwizdany w Magdeburgu. Niemcy protestują

Trump proponuje Amerykanom odzyskanie Kanału Panamskiego

Najnowsze

Atak dronów na ważny rosyjski obiekt. To musiało zaboleć!

Oko na niedzielę | Rodzina szlifuje diamenty.

Polska 22 grudnia – co wydarzyło się tego dnia

Pracujesz w niedzielę i święta? Warto TO wiedzieć!

Zakupy przed świętami. Sprawdź, kiedy będzie to możliwe! [SONDA]

Polska zalewana nielegalnymi migrantami. Czarnek w Republice: Tusk za to odpowiada

SPRAWDŹ TO!

Insulinooporność – cichy zabójca? Jak ją rozpoznać i zwalczyć! | Żyj lepiej

W wyniku "ognia bratobójczego", katapultowali się z samolotu!