193 przypadki zakażenia koronawirusem na 100 tysięcy mieszkańców Włoch - to najnowsze dane z monitoringu pandemii, przedstawione przez krajowy Instytut Służby Zdrowia w Rzymie.
- To wciąż zbyt dużo - powiedział prezes Instytutu Silvio Brusaferro w sobotę.
- Liczba nowych przypadków jest wciąż znacząca, chociaż krzywa zakażeń spada we Włoszech i w Europie - stwierdził Brusaferro na konferencji prasowej w ministerstwie zdrowia w Rzymie.
Podkreślił, że Święta będą "momentem krytycznym" pandemii, w którym kluczowe znaczenie będą miały indywidualne zachowania.
- Ważne jest to, byśmy w nadchodzących tygodniach byli ostrożni i rygorystycznie przestrzegali zasad - dodał ekspert.
Minister zdrowia Roberto Speranza przyznał, że jest zaniepokojony tym, co wydarzy się w ciągu dwóch tygodni okresu świąteczno-noworocznego.
- Jeśli przeważy komunikat: wszyscy jesteśmy wolni, wpadniemy znów w niebezpieczną fazę w styczniu i lutym, gdy będziemy w pełni kampanii szczepień przeciwko koronawirusowi - ostrzegł szef resortu zdrowia.
- Nie można zaprzepaścić poczynionych wyrzeczeń - dodano.
W piątek zanotowano we Włoszech 761 zgonów na Covid-19 i ponad 18 tysięcy zakażeń. Poprawia się natomiast sytuacja w szpitalach, gdzie stale spada liczba osób leczonych na Covid-19.