Wizyta Angeli Merkel w Grecji. Kanclerz Niemiec ostro skrytykowana
Część polityków i działaczy społecznych w Grecji ostro skrytykowała zakończoną w piątek wizytę Angeli Merkel w Atenach. Niektórzy uważają, że była to próba ingerencji w wewnętrzne sprawy ich kraju. Jednym z głównych tematów rozmów kanclerz Niemiec z greckimi politykami było porozumienie między rządami w Atenach i Skopje w sprawie nazwy "Macedonia".
Lewicowy polityk Alekos Alawanos powiedział, że rząd Aleksisa Ciprasa jest usłużny wobec Berlina. Nazwał go jednym z najbardziej poddańczych rządów od czasów wyzwolenia Grecji spod osmańskiego panowania. Były lider partii Synaspismos, dawniej związany z Syrizą, w greckiej telewizji SKAI wyraził też przekonanie, że wizyta Angeli Merkel ma na celu wpłynięcie na deputowanych, aby zatwierdzili porozumienie z rządem w Skopje.
Politycy: wizyta w związku z Macedonią
Mikis Theodorakis, znany kompozytor, obrońca praw człowieka i pokoju, napisał na swojej stronie internetowej, że Angela Merkel podporządkowała sobie Aleksisa Ciprasa. Stwierdził, że przyjechała do Grecji, aby skontrolować zgliszcza, jakie zostały po latach twardej niemieckiej polityki i wykorzystać, co jeszcze pozostało.
Wielu innych polityków i analityków podkreśla, że wizyta Angeli Merkel w tym czasie nie jest przypadkowa. Doszło do niej tuż przed głosowaniem nad porozumieniem w sprawie nazwy "Macedonia". Umowa trafi do greckiego parlamentu, gdy tylko Skopje zatwierdzi poprawki do konstytucji zmieniające nazwę kraju na Macedonia Północna. W zamian za konstytucyjną zmianę nazwy państwa rząd w Atenach zobowiązał się nie blokować dłużej wejścia tego państwa do Unii Europejskiej i NATO. Wcześniej Ateny nie zgadzały się na to w obawie o roszczenia terytorialne.
Porozumienie rządów
Macedonia to największy region w Grecji, a jego mieszkańcy nazywają siebie Macedończykami. Starożytna Macedonia jest dla Greków częścią ich dziedzictwa narodowego. Wielu polityków i specjalistów uważa, że porozumienie, jakie rząd Aleksisa Ciprasa zawarł z rządem Zorana Zaewa, jest niekorzystne dla Grecji. Największy sprzeciw budzi uznanie języka macedońskiego i macedońskiej narodowości.
Zgodnie z analitykami realizacja porozumienia między Atenami a Skopje to jeden z głównych celów polityki Angeli Merkel na Bałkanach.