Wiceszef MSWiA: Od początku agresji na Ukrainę granicę Polski przekroczyło już 326 tys. osób

Wysoki Komisarz ONZ ds. Uchodźców (UNHCR) Filippo Grandi napisał w poniedziałek na Twitterze, że od początku rosyjskiej inwazji w zeszłym tygodniu z Ukrainy uciekło ponad 500 tys. osób. Największa część uchodźców, 281 tys. osób, udała się do Polski.
- Ponad 84 500 osób uciekających z Ukrainy znalazło się na Węgrzech, około 36 400 w Mołdawii, ponad 32 500 w Rumunii i ok. 30 tys. na Słowacji - przekazała rzeczniczka UNHCR Shabia Mantoo, na której słowa powołuje się agencja AP.
More than 500,000 refugees have now fled from Ukraine into neighbouring countries.
— Filippo Grandi (@FilippoGrandi) February 28, 2022
Mantoo dodała, że reszta uciekających ze swego kraju Ukraińców znajduje się w nieustalonych państwach.
Kolejny pociąg, którym podróżowały setki uchodźców z Ukrainy dotarł rankiem w poniedziałek do Przemyśla.
W poprzednich dniach Grandi informował o wciąż rosnącej liczbie uchodźców, jak i osób przemieszczonych na terytorium Ukrainy. Jednak podkreślał, że oszacowanie ich liczby, jak i wysłanie pomocy humanitarnej, jest w znacznej mierze utrudnione z powodu działań wojennych.
Wcześniej w poniedziałek ONZ podała, że z Ukrainy uciekło z powodu rosyjskiej inwazji ok. 422 tys. osób.
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji był w poniedziałek gościem Polsat News. - Na godz. 18 w dniu dzisiejszym do Polski przyjechało 73 tys. osób ze strony Ukrainy. Od początku agresji rosyjskiej na Ukrainę to jest już 326 tys. osób, które przekroczyły ze strony Ukrainy granicę z Polską - podkreślił Szefernaker.
- Zdecydowanie najwięcej osób dociera do Polski. Jest to trzy, cztery razy więcej niż w innych kierunkach. Zdecydowanie najwięcej osób szuka miejsca bezpiecznego do dalszego życia, przetrwania w najbliższych dniach w Polsce - przekazał.
Wskazał, że na granicę polsko-ukraińską docierają „bardzo różne grupy". - Pierwsza grupa osób, to jest grupa, która ma tutaj znajomych, rodzinę. Oni już są w domach, mają bezpieczne schronienie. Druga grupa osób to ci, którzy szukają schronienia w różnych miejscach w Polsce w tych miejscach, które zostały przygotowane wcześniej przez samorządy, wojewodów. I trzecia grupa to ta, która przede wszystkim prosi o to, żeby zostać blisko granicy, która wierzy w to, że za kilka dni, kilka tygodni będzie mogła wrócić na Ukrainę - tłumaczył.
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Ostania porodówka w Bieszczadach nadal może zostać zlikwidowana. Poważne zagrożenie dla rodzących kobiet
Kierwiński otrzymał wniosek o odwołanie komendanta stołecznej policji. Trzaskowski zaopiniował pozytywnie
Najnowsze

Kierwiński otrzymał wniosek o odwołanie komendanta stołecznej policji. Trzaskowski zaopiniował pozytywnie

Poznaliśmy nową CEO Turning Point USA. Wdowa po Charlie Kirku będzie kontynuować jego misję

Polska armia dostanie kolejne pociski Javelin. Jest zgoda Departamentu Stanu
