Włoski rząd zdecydował o zamknięciu szkół i uczelni w całym kraju. Ma to związek z epidemią koronawirusa w tym kraju. Placówki edukacyjne będą zamknięte co najmniej do połowy marca.
Bilans ofiar śmiertelnych epidemii koronawirusa we Włoszech wzrósł do 79 osób. U ponad 2,5 tysiąca osób potwierdzono zakażenie. To powód, dla którego włoski rząd podjął decyzję o zamknięciu wszystkich szkół i uczelni we Włoszech do połowy marca.
Dotychczas placówki edukacyjne zamykane były w tych regionach Włoch, w których odnotowano najwięcej przypadków zakażenia wirusem.
Nie są to jedyne ograniczenia wprowadzone w tym kraju. Włosi będą musieli zrezygnować na jakiś czas ze swojego stylu życia. Działający przy premierze komitet naukowy apeluje do wszystkich mieszkańców kraju, by unikali wylewnych powitań: uścisków i podawania sobie rąk. Mają także utrzymywać bezpieczną odległość w kontaktach z innymi osobami - około jednego metra.
Zaproponował także odwołanie wszelkich spotkań i konferencji, imprez masowych, w tym sportowych. Mecze piłki nożnej będą mogły odbywać się - jak informuje agencja Ansa - tylko przy pustych trybunach.
Wezwano też osoby starsze i chore, by unikały zatłoczonych miejsc.