W centrum stolicy doszło do ataku z użyciem kałasznikowa, a na pobliskim stadionie doszło do dwóch eksplozji. Policja ewakuuje pobliskie kawiarnie i bary, a na miejscu pracują służby ratownicze. Po serii ataków sprawcy zabarykadowali się w klubie muzycznym Le Bataca. Po szturmie policji, liczba ofiar wzrosła do 150.

– To czego chcą terroryści to nas przestraszyć, a jest się czego bać, ale wobec strachu, Francuzi to jest naród, który potrafi zwyciężać terrorystów – mówił prezydenta Francji, w specjalnym orędziu wygłoszonym w nocy.

Francois Hollande ogłosił wprowadzenie stanu wyjątkowego oraz zamknięcie granic państwa. – Może być zakazany ruch drogowy, będą odbywać się przesłuchania w całym regionie. Stan wyjątkowy został ogłoszony na całym terenie Francji – mówił prezydent.

Jak tłumaczył prezydent, zastosowane środki mają umożliwić nie tylko złapanie sprawców, ale też uniemożliwić wjechanie do Francji kolejnym terrorystom.