Przejdź do treści

Walka z Barnevernet trwa! Niekorzystny wyrok sądu dla norweskiego urzędu ds. dzieci

Źródło: flickr

Po raz kolejny w przeciągu kilku ostatnich miesięcy zapadł niekorzystny dla Norwegii wyrok Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Sprawa dotyczyła naruszenia prawa do poszanowania życia rodzinnego w związku z działalnością norweskiego urzędu do spraw dzieci - Barnevernet. Trybunał stwierdził, że drastyczne ograniczenie kontaktów rodziców z dzieckiem znajdującym się w pieczy zastępczej stanowi naruszenie art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Mimo początkowych problemów, rodzice zmienili swoje zachowanie i dziewczynka wróciła do rodzinnego domu - poinformowało w komunikacie Ordo Iuris.

 

Po raz kolejny w przeciągu kilku ostatnich miesięcy zapadł niekorzystny dla Norwegii wyrok Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Sprawa dotyczyła naruszenia prawa do poszanowania życia rodzinnego w związku z działalnością norweskiego urzędu do spraw dzieci - Barnevernet. Trybunał stwierdził, że drastyczne ograniczenie kontaktów rodziców z dzieckiem znajdującym się w pieczy zastępczej stanowi naruszenie art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Mimo początkowych problemów, rodzice zmienili swoje zachowanie i dziewczynka wróciła do rodzinnego domu.

 

Sprawa dotyczyła rodziców, których kontakty z małoletnią córką, odebraną im wkrótce po narodzinach, zostały ograniczone do sześciu spotkań rocznie w wymiarze dwóch godzin. Trybunał wskazał w swoim rozstrzygnięciu, że pozbawienie rodziców pieczy nad dzieckiem było uzasadnione ze względu na ryzyko występowania w rodzinie przemocy i uzależnień. Interwencja służb socjalnych nastąpiła bardzo szybko i piecza nad dzieckiem została przejęta nim ukończyło ono miesiąc. Dla władz norweskich był to argument dla ograniczenia rodzicom kontaktów - twierdzono bowiem, że między dzieckiem a jego rodzicami nie nawiązała się żadna więź emocjonalna. Ponadto wskazywano na to, że dziewczynka będzie znajdowała się w długoterminowej pieczy zastępczej.

 

W trakcie procesu sądowego, rodzice zaczęli stopniowo zmieniać swoje zachowanie, co potwierdziła opinia biegłego sądowego. Wyrazili oni także gotowość do skorzystania z pomocy służb socjalnych. W swojej argumentacji prawnej przed Trybunałem rodzice odwoływali się do jednego z niedawnych wyroków przeciwko Norwegii, gdzie podkreślano, że w sprawach z zakresu przejęcia przez państwo pieczy nad dzieckiem konieczne jest uwzględnienie interesów rodziny biologicznej dziecka oraz zachowanie szczególnych gwarancji proceduralnych.

 

Według Trybunału władze Norwegii w sposób odpowiedni rozważyły interesy rodziny biologicznej i działały w najlepszym interesie dziecka umieszczając je w pieczy zastępczej. Inaczej przedstawiało się natomiast zagadnienie kontaktów z dzieckiem. Trybunał wskazał, że norweski sąd z góry założył, że piecza zastępcza, w której będzie się znajdowała dziewczynka ma mieć charakter długoterminowy, a także błędnie przyjął, iż spotykanie się z rodzicami nie leży w interesie dziecka. Spotkania takie miały służyć wyłącznie temu, by dziewczynka znała swoje pochodzenie, podczas gdy ich celem powinno być umożliwienie ponownego zjednoczenia rodziny w przyszłości, do którego ostatecznie doszło z uwagi na zmianę stylu życia rodziców.

 

„Wyrok Trybunału dotyczy przede wszystkim istotnej kwestii, jaką są kontakty dziecka z rodzicami biologicznymi. Mają one służyć budowaniu relacji między dzieckiem i rodzicami, niejako przygotowując ponowne zjednoczenie rodziny. Jak konsekwentnie wskazuje Trybunał w swoich orzeczeniach, to właśnie ponowne zjednoczenie rodziny, które powinno nastąpić, gdy tylko pozwolą na to okoliczności, jest głównym celem pieczy zastępczej. Warto też dodać, że jest to jedna z szeregu zawisłych przed Trybunałem spraw, które dotyczą norweskiego Barnevernet. Czekamy na kolejne rozstrzygnięcia” - skomentował mec. Bartosz Zalewski z Ordo Iuris.

 
Ordo Iuris

Wiadomości

Kryzys w handlu Ameryki Północnej: Meksyk i Kanada idą na wojnę

Rozpętała piekło wokół siebie. Zdziwiona falą hejtu. Pogubienie

Kanada ma problem u siebie, a chce uderzyć w Trumpa...

Tragedia w Brazylii. W dżungli odnaleziono argentyńskiego turystę

Wulkan na greckiej wyspie Santorini wykazuje oznaki aktywności

Sprawdzili dlaczego życie powstało na Ziemi. Mogło gdzie indziej?

Wielkie problemy floty Putina. Może być jeszcze gorzej

Gwałtowny wzrost populacji szczurów w miastach

Tysiące Serbów blokowało mosty. Szli dwa dni z Belgradu

Trump realizuje plan. Te kraje obłożył dziś wysokimi cłami

Prof. Krasnodębski: Polska jest w stanie rozkładu

Wszystkie rosyjskie statki i okręty opuściły wschodnią część Morza Śródziemnego

Dezercja nielegalnej komisji ds. Pegasusa

Wieczór autorski dziennikarza Republiki i autora bestsellera "Historia cenzury"

Dzisiaj informacje Telewizja Republika 01.02.2025

Najnowsze

Kryzys w handlu Ameryki Północnej: Meksyk i Kanada idą na wojnę

Wulkan na greckiej wyspie Santorini wykazuje oznaki aktywności

Sprawdzili dlaczego życie powstało na Ziemi. Mogło gdzie indziej?

Wielkie problemy floty Putina. Może być jeszcze gorzej

Gwałtowny wzrost populacji szczurów w miastach

Rozpętała piekło wokół siebie. Zdziwiona falą hejtu. Pogubienie

Kanada ma problem u siebie, a chce uderzyć w Trumpa...

Tragedia w Brazylii. W dżungli odnaleziono argentyńskiego turystę