"W walce z dilerami czasem trzeba mieć po prostu szczęście". Policjanci wciąż nie dowierzają
Zamaskowani policjanci nie dowierzali, gdy dwaj dilerzy, których śledzili, zaproponowali im sporą ilość marihuany. Ostatecznie udało się przejąć 67 kilogramów narkotyku oraz zatrzymać przestępców.
Feralna dla dilerów transakcja miała miejsce w dzielnicy Bondy, leżącej w północnej części Paryża. Policjanci podążali za kradzionym samochodem. W pewnym momencie do funkcjonariuszy podeszło dwóch mężczyzn i zapytało, czy "towar jest dla nich".
Policjanci konspiracyjnie potwierdzili, po czym za chwilę otrzymali torbę wypełnioną marihuaną. Natychmiast się ujawnili, potraktowali "najwyraźniej niedoświadczonych" dilerów taserami i zatrzymali ich na gorącym uczynku.
Najnowsze
Muzeum Wyklętych pamiętało o ofiarach wydarzeń sprzed 44 lat
Nawrocki w rocznicę 13 grudnia: postkomuniści z marginalnym poparciem wrócili do władzy
Mela Koteluk spełniła marzenie o macierzyństwie. Pokazała pierwsze zdjęcie