Kilkudziesięciu członków ochotniczego batalionu „Ajdar” pikietowało Ministerstwo Obrony w Kijowie, domagając się zaprzestania podejmowanych według nich prób likwidacji jednostki, która uczestniczy w walkach z terrorystami na wschodzie Ukrainy.
Protestujący podpalili opony samochodowe i wrzucili część z nich za ogrodzenie gmachu resortu, jednak ogień zgasili znajdujący się na miejscu strażacy. Kilkunastu uczestników akcji starało się wedrzeć do ministerstwa, jednak i te próby odparła jego wojskowa ochrona. Część jezdni przed gmachem została zablokowana dla ruchu samochodowego.
Zgromadzeni, z których większość była w mundurach polowych, żądali spotkania z ministrem obrony Stepanem Połtorakiem bądź z szefem sztabu generalnego Wiktorem Mużenko, ale żaden z nich do nich nie wyszedł. – Ci ludzie nikogo nie chcą słuchać, oni chcą tylko protestować – oświadczyła agencji Interfax-Ukraina rzeczniczka Ministerstwa Obrony Wiktoria Kusznir.
Podobny protest członkowie „Ajdaru” urządzili w ubiegły piątek. Jego przyczyną są próby zmiany nazwy batalionu i całkowitego podporządkowanie go władzom wojskowym – utrzymują.
Dotychczasowy dowódca „Ajdaru” Serhij Melnyczuk, który w ostatnich wyborach parlamentarnych zdobył mandat deputowanego, przekazał dowodzenie jednostką innemu człowiekowi, jednak sztab generalny nie zgodził się z jego decyzją i powierzył kierownictwo „Ajdaru” innej osobie.
Adwokat Melnyczuka, Anatolij Bałaszowka, zwrócił się w tej sprawie do sądu, gdzie oskarżył sztab generalny o próbę likwidacji „Ajdaru”. W odpowiedzi sztab stwierdził, że chodzi o zapobieżenie nadużyciom, bo „ajdarowcy” utracili oficjalną pieczątkę, bez której batalion nie może oficjalnie funkcjonować, i obecnie wszystkie zmiany wokół tej jednostki służą właśnie „odnowieniu pieczątki”.
Armia oświadczyła także, że przy tej okazji należy zmienić oficjalną nazwę „Ajdaru”, który w dokumentach wojskowych figuruje jako jednostka nr 0642, na jednostkę nr 2950. Część walczących w „Ajdarze” ochotników oświadczyła, że nie godzi się z tą decyzją.
Interfax-Ukraina przypomina, że początkowo „Ajdar” stanowili wyłącznie ochotnicy, jednak następnie formacja ta została włączona w struktury Ministerstwa Obrony, co wywołało protesty części członków batalionu. Bojownicy „Ajdaru” oskarżają resort, że poprzez kombinacje z nazwą batalionu oraz zamieszaniem wokół pieczątki wojskowi starają się ukryć machinacje finansowe związane z zaopatrzeniem ochotniczych jednostek i wypłaty żołdu walczącym w nich ludziom.