Na lotnisku w Tuscon w USA doszło do nietypowego zdarzenia. Kobieta urodziła tam dziecko w łazience a następnie porzuciła je. Zostawiła przy nim list, w którym prosi o zaopiekowanie się chłopcem.
Amerykańska policja usiłuje zidentyfikować kobietę, która urodziła dziecko w łazience na lotnisku w Tuscon i tak je porzuciła. Władze dysponują nagraniem z monitoringu, które uwieczniło kobietę.
Matka, zostawiła swoje dziecko na stole do przewijania w toalecie, w której najprawdopodobniej je urodziła.
Pracownik ochrony znalazł noworodka w miejscy w którym kobieta je zostawiła. Obok dziecka znalazł list.
„Proszę pomóż mi. Moja mama nie wiedziała, że jest w ciąży. Ona nie jest w stanie się mną zająć. Proszę, zabierz mnie do władz, by odnaleźli dla mnie dobry dom” - napisała matka w imieniu swojego synka.
„Ja po prostu chce tego co dla niego najlepsze, a na pewno nie jestem to ja. Przepraszam – dopisała.
(Photo: KPHO / TUCSON AIRPORT AUTHORITY PD)
Władze podały, że dziecko jest zdrowe i pozostaje pod opieką departamentu bezpieczeństwa dzieci stanu Arizona.