Ukraina pod bombami Rosji. Potrzebne większe wsparcie. Co zrobi świat?
W obliczu wzmożonych od poniedziałku rosyjskich ataków na ukraińskie miasta, broniące się państwo potrzebuje wsparcia. Przede wszystkim militarnego. W związku z tym członkowie Sojuszu Północnoatlantyckiego, a także Grupa G7 prowadzą intensywne rozmowy na temat dalszej pomocy Ukrainie. Podczas ostatniego szczytu G7, zdalnie dołączył również prezydent napadniętego przez Rosję kraju - Wołodymyr Zełenski. Wezwał on świat do tego, aby nie finansować machiny wojennej Kremla, a to można osiągnąć poprzez odcięcie Putina od jakichkolwiek przychodów. Przedstawił również trzypunktową formułę pokoju i apelował o dalszą pomoc, która miałaby objąć m.in. systemy przeciwrakietowe.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze
Grad znowu w grze. Internauta: podium w konkurencji skompromitowanych prezesów SSP
Są tacy, którym przybędzie wolnych dni. Idą zmiany w urlopach
Atak na wenezuelskich handlarzy narkotyków. Trump podał szczegóły, uderzono w port