Modlitwy o pokój na Ukrainie wznosili w niedzielę przywódcy najważniejszych Kościołów, w których Święta Wielkanocne przypadają w tym roku tego samego dnia. Dobro w końcu pokona zło – mówili także ukraińscy politycy.
– Bóg nie może być po stronie nieprawdy, dlatego wróg ukraińskiego narodu skazany jest na porażkę. Chrystus Zbawiciel cierpiał na Golgocie i zmarł, ale przecież zmartwychwstał i pokonał zło. Tak stanie się z wszelką nieprawdą i z każdym innym złem. Bóg pomoże nam, by i Ukraina zmartwychwstała – powiedział w posłaniu wielkanocnym przywódca Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Kijowskiego, Filaret.
Z podobnymi słowami zwrócił się do swych wiernych arcybiskup Swiatosław, który stoi na czele Ukraińskiej Cerkwi Greckokatolickiej.
– Dziś znowu grożą nam bronią, straszą podziałem kraju i przejmowaniem świątyń. Ale Chrystus i dzisiaj jest z nami! (... To jego znieważano, gdy bito młodzież na Majdanie. To jego czyniono ubogim, gdy dobro narodu rozkradane było przez skorumpowane władze. To jego więzili, niesprawiedliwie osądzali, wystawiali nagiego na mróz i porwanego katowali – mówił.
– Tak, jak Zmartwychwstanie Chrystusowe pokonuje zło, tak i w naszej historii miłość zwycięży zło i nienawiść, a pokój zwycięży nad groźbami wojny – podkreślił Swiatosław.
"Ostatnie niespokojne, a nawet tragiczne wydarzenia w naszym kraju, przygnębiają nas, odbierają spokój i gaszą nadzieję. Dlatego Kościół, niczym troskliwa matka, przychodzi z Dobrą Nowiną (...) i głosi prawdę, która ma siłę zmieniania naszego życia. Prawdę o tym, że potrzebujemy Zmartwychwstania Pańskiego każdego dnia" – głosi posłanie zwierzchnika Kościoła rzymskokatolickiego na Ukrainie, arcybiskupa lwowskiego Mieczysława Mokrzyckiego.
Z okazji świąt Wielkiej Nocy do narodu Ukrainy zwrócił się premier Arsenij Jaceniuk. "W tym wielkim dniu, który wynosi człowieka na wyżyny (...) wierzymy i wiemy, że w naszym wspólnym domu wszystko ułoży się dobrze. Nigdy nie odstąpimy od naszego prawa do godności i wolności. Obronimy nasze prawdo do szczęśliwej przyszłości" – czytamy w przesłaniu szefa rządu.