USA nie miękną wobec Kremla. Przygotowują ostre sankcje sektorowe

Departament Stanu USA poinformował, że finalizowane są ewentualne nowe sankcje Stanów Zjednoczonych wobec Rosji za jej postępowanie wobec Ukrainy. Dotyczą one sektorów obronności, energetyki i finansów.
Chodzi o "pogłębienie i poszerzenie" dotychczasowych sankcji - powiedziała rzeczniczka Departamentu Stanu Marie Harf. - Mamy narzędzia w pogotowiu. Finalizujemy te pakiety, ale decyzje będziemy podejmować na podstawie tego, co będzie się działo na wschodzie Ukrainy w ciągu najbliższych kilku dni - dodała.
29 lipca USA po raz kolejny rozszerzyły sankcje wobec Rosji w sektorach energetyki, finansów i zbrojeń w Rosji. Na liście znalazły się: drugi bank Rosji WTB (VTB), zależny od niego Bank Moskwy i Rosyjski Bank Rolny (Rossielchozbank) - pierwszy pożyczkodawca w rolnictwie. Tak więc na amerykańskiej czarnej liście znalazły się niemal wszystkie największe rosyjskie banki, z udziałem państwa powyżej 50 proc. (z wyjątkiem Sbierbanku). Obywatele USA lub firmy mają zakaz zawierania z nimi transakcji dotyczących papierów dłużnych, których zapadalność przekracza 90 dni, oraz transakcji dotyczących nowych aktywów.
Sankcje objęły także Zjednoczoną Korporację Stoczniową z siedzibą w Petersburgu, której zamrożono wszelkie aktywa w USA i zakazano prowadzenia z nią wszelkich transakcji.