– Administracja dokłada starań aby zapewnić Ameryce przywództwo w badaniach kosmosu – zapewnił prezydent Donald Trump. Ocenił, że "w najbliższej przyszłości polecimy na Marsa". Nie wykluczył też, że powstaną amerykańskie "siły kosmiczne".
Przemawiając do żołnierzy w bazie lotnictwa piechoty morskiej Miramar w Kalifornii, niedaleko San Diego, Trump podkreślił, że jego administracja podjęła największy od lat program rozbudowy amerykańskiego potencjału militarnego.
Dodał, że siły zbrojne USA już zbyt długo musiały "robić coś więcej za mniej" i ten stan rzeczy należy zmienić.
– Terenem konfrontacji militarnej stała się, podobnie jak ziemia, powietrze i woda, również przestrzeń kosmiczna. Nie wykluczam, że w przyszłości powstaną amerykańskie siły kosmiczne – mówił prezydent USA.
- Nie traktowałem tego poważnie, ale powiedzieli mi, że to jest dobry pomysł - powiedział nieco żartobliwie prezydent. - Być może trzeba będzie tak postąpić - dodał.
Trump przebywa we wtorek w Kalifornii, którą odwiedził po raz pierwszy jako prezydent.