Donald Trump w wywiadzie dla agencji Reuter podkreślił, że chciałby by na świecie nie było żadnej broni masowego rażenia, ale jeśli tak jest, to USA powinna mieć największy arsenał nuklearny na świecie. Tym samym dał do zrozumienia wszystkich, że Stany Zjednoczone będą rozbudowywać swój obecny potencjał nuklearny. Wyścig zbrojeń czas zacząć!
"Byłoby cudownie, gdyby żaden kraj nie miał broni nuklearnej" - podkreślił amerykański prezydent. Ale od razu dodał, że jeśli inne kraje będą nadal dysponować bronią nuklearną, to Stany Zjednoczone będą w tym przodowały. "Jestem pierwszym, który chciałby, by nikt nie posiadał broni nuklearnej, ale my nigdy nie będziemy w tyle za żadnym państwem, nawet sojuszniczym; nie będziemy w tyle w kwestii potencjału nuklearnego" - mówił Trump.
Trump skomentował krytycznie umowę Nowy START czyli traktat zawarty w 2010 roku między Rosją a USA zobowiązujeący obie strony do redukcji broni strategicznej, czyli rakiet dalekiego zasięgu odpalanych na lądzie, z okrętów podwodnych i samolotów do poziomu 1550 głowic nuklearnych do lutego 2018 roku. "To po prostu kolejna zła umowa zawarta przez USA. Czy chodzi o START, czy o porozumienie (nuklearne) z Iranem... Zaczniemy podpisywać dobre umowy" - zapowiedział.
Widać, że Trump chce uczynić Stany Zjednoczone ponownie największym mocarstwem świata!