Donald Trump nie lubi jak się wmawia mu coś, co mija się z prawdą. Tym razem podczas konferencji prasowej prezydent USA nie wytrzymał absurdalnych oskarżeń o antysemityzm, skierowanych w jego stronę przez żydowskiego dziennikarza. Zobacz co się działo!
Podczas jednej z ostatnich konferencji prasowych prezydenta Stanów Zjednoczonych, która wyjątkowo trwała aż 77 minut, doszło do kilku spięć pomiędzy Donaldem Trumpem a dziennikarzami.
Jednym z nich była sprzeczka z izraelskim dziennikarzem Jakiem Truxem z Ami Magazine, który mocno zasugerował amerykańskiemu prezydentowi, że niewiele robi w walce z antysemityzmem. I co więcej, dał do zrozumienia, że sam Trump jest antysemitą. – Po pierwsze, jestem ostatnią osobą, która może być posądzona o antysemityzm. Po drugie – rasizm. Ostatnia osoba, która może być posądzona o rasizm. W rzeczywistości zrobiłem wiele, by mniejszości rasowe miały równe szanse w walce o głosy wśród republikanów… – odparł Trump. Dziennikarz jednak nie dał dokończyć prezydentowi i zaczął przekrzykiwać Trumpa. Wtedy prezydent powiedział: – Cicho. Ucisz się… Zamknij się! Widzicie, on skłamał.. chciał zadać proste pytanie… witamy w świecie mediów.