Media w Rosji rozgrzmiały o tragicznej śmierci dziewczynki. Policja prowadzi śledztwo w sprawie zaniedbań personelu przedszkola.
O 3-letniej dziewczynce zapomnieli opiekunowie na spacerze. Dziecko zawieruszyło się, a po powrocie do obiektu dorośli nie przeliczyli podopiecznych. Grupa zjadła posiłek, zajęcia odbywały się tak jak zawsze. Po kilku godzinach okazało się, że wśród dzieci brakuje Zahry Rzajewej.
Kiedy nauczyciele odnaleźli dziewczynkę leżącą na śniegu, było już za późno. Dziecko nie oddychało. Na miejsce przyjechała karetka, jednak lekarze mogli już tylko stwierdzić zgon. Podejrzewa się, że 3-latka mogła zasłabnąć. Wtedy przewróciła się i leżąc nieruchomo przez kilka godzin, zamarzła.
Przyczynę zgonu potwierdzi sekcja zwłok. Policja wszczęła już śledztwo ws. zaniedbań opiekunów z przedszkole numer 2120 w mieście Moskowskij, niedaleko rosyjskiej stolicy.
Dziewczynka pochodziła z azerskiej rodziny. Miała 6-letniego brata, który chodzi do tego samego przedszkola i 9-letnią siostrę.