Tam w instytucjach państwowych nie można używać TikToka
Rząd Kosowa wprowadził zakaz korzystania z TikToka w instytucjach państwowych. Powodem decyzji były „rosnące obawy związane z podatnością aplikacji na zagrożenia cybernetyczne” - poinformował dziennik „Koha Ditore”.
Wiceminister spraw wewnętrznych Kosowa Bardhyl Dobra powiedział, że wszystkie instytucje i ich pracownicy mają obowiązek usunąć TikToka ze swoich urządzeń służbowych. Posiadanie aplikacji jest dozwolone na urządzeniach prywatnych, jednak nie będą się one mogły łączyć z sieciami organów państwowych. Dobra dodał, że krok „ma na celu ochronę instytucji państwowych Kosowa przed zagrożeniami cybernetycznymi oraz działaniami, które mogłyby zostać wykorzystane do cyberataków na infrastrukturę informacyjno-komunikacyjną instytucji państwa”.
Rząd oświadczył, że zakaz jest wzorowany na podobnych regulacjach państw sojuszniczych. Obecnie aplikacja została zabroniona przez instytucje Unii Europejskiej oraz Australię, Estonię, Wielką Brytanię, Francję, Holandię, Norwegię, Belgię, Danię, USA, Kanadę, Tajwan czy Indie.
Kosowo jest pierwszym krajem w regionie Bałkanów, który wprowadził zakaz korzystania z TikToka w instytucjach publicznych.
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Prawica z wyraźną przewagą. Najnowszy sondaż pokazuje zmianę układu sił na polskiej scenie politycznej
Fundacja Myśli Demokratycznej zrywa współpracę z Rudzińskim po ujawnieniu przez WP afery hejterskiej
Najnowsze
Rakiety, systemy obrony powietrznej i satelity. Szwedzi rozumieją zagrożenie ze strony Rosji
Śliwka alarmuje: 400 mln zł z budżetu MSZ ma trafić na Ukrainę, a nie do polskiej dyplomacji
TSUE przesuwa granice. Ordo Iuris alarmuje o ingerencji w suwerenność państw