Prawie połowa dzieci w Afganistanie nie chodzi do szkoły, głównie z powodu ubóstwa, wczesnego małżeństwa i dyskryminacji dziewcząt. Liczba dzieci nieobjętych edukacją rośnie w Afganistanie po raz pierwszy od 2002 roku - poinformowały w specjalnym raporcie organizacje humanitarne UNICEF, USAID i niezależny think tank Samuela Halla.
Talibowie, próbują obalić popierany przez USA rząd oraz wprowadzić w Afganistanie surowe rządy islamistów. Należą oni do zdecydowanych przeciwników edukacji dziewcząt, a groźby ze strony Państwa Islamskiego wymusiły zamknięcie wielu szkół.
–Edukacja dzieci to najważniejsze narzędzie w walce z wojną, biedą i bezrobociem- podkreślił afgański minister.
W niektórych afgańskich prowincjach aż 85 procent dziewczynek nie jest objętych edukacją.
UNICEF informuje, że gdy dzieci nie chodzą do szkoły, są bardziej narażone na niebezpieczeństwa".