W Tajpej odbyła się w niedzielę doroczna demonstracja grup zawodowych, w której według organizatorów wzięło udział 50 tys. osób, wspieranych przez 42 grupy zawodowe. Główna partia opozycyjna Kuomintang (KMT) wzięła udział w demonstracji, by protestować przeciw importowi wieprzowiny z USA.
Część protestujących wyraziła również sprzeciw wobec zamknięcia prochińskiej stacji CTi News.
Protestujący przeszli spod pałacu prezydenckiego do siedziby rządzącej Demokratycznej Partii Postępowej (DPP).
Według tajwańskiej Centralnej Agencji Informacyjnej (CNA) protestujący byli podzieleni na cztery grupy tematyczne: bezpieczeństwo żywności, ochrona środowiska i edukacji, wolność słowa oraz spory o ziemię.
Protest grup zawodowych ma wieloletnią historię i od lat 90. odbywa się zawsze na jesieni, pod nazwą „Jesienna Walka”. Grupy zawodowe zbierają się co roku, by protestować i nawoływać do reform aktualny rząd.
W tegorocznej demonstracji jedynym z tematów protestu było odmówienie w zeszłym tygodniu przez Narodową Komisję Komunikacji przedłużenia licencji telewizji CTi News, założonej przez sprzyjającego komunistycznym Chinom magnata biznesowego. Według protestujących zamknięcie stacji jest zamachem na wolność słowa na Tajwanie.
Uczestnicy protestu z KMT na czele skupili się przede wszystkim na hasłach skierowanych przeciwko decyzji o sprowadzaniu wieprzowiny ze Stanów Zjednoczonych. Demonstrujący obkleili siedzibę partii rządzącej kartkami z napisem „toksyczny”, protestując tym samym przeciw dopuszczeniu na tajwański rynek wieprzowiny zawierającej zabroniony na Tajwanie lek - Raktopaminę.
W sierpniu tego roku rząd prezydent Cai Ing-wen z DPP doszedł do porozumienia z USA i wyraził zgodę na złagodzenie ograniczeń w imporcie amerykańskiej wieprzowiny i wołowiny. Nowe regulacje mają wejść w życie 1 stycznia 2021.
Zniesienie ograniczeń spotkało się z ostrym protestem KMT, który nawoływał do referendum w tej sprawie. Zdaniem KMT 70 proc. Tajwańczyków sprzeciwia się sprowadzaniu mięsa z raktopaminą na Tajwan.
Raktopamina, której użycie jest legalne w Stanach Zjednoczonych, jest zakazana nie tylko na Tajwanie. Mięsa zawierającego ten związek chemiczny nie można sprowadzać również do krajów Unii Europejskiej czy Chin.
Przed rozpoczęciem protestu przewodniczący KMT Johnny Chiang wskazał, że zgoda na import mięsa z USA jest zadziwiająca.
- Trzoda chlewna nie może spożywać raktopaminy, a wy prosicie Tajwańczyków, by to robili. Nawet obywatele Chin jej nie jedzą, a wy prosicie ludzi na Tajwanie, by to robili. Jaki ma to sens? - pytał przewodniczący KMT.
Jak podała CNA, związany z KMT były prezydent Tajwanu Ma Ying-jeau również stwierdził, że biorąc pod uwagę duże spożycie wieprzowiny, decyzja ta poważnie zagraża zdrowiu obywateli kraju.
Rządząca partia DPP wskazała w oświadczeniu, że szanuje prawo do protestu obywateli, ale nawołuje KMT i inne partie do racjonalnej dyskusji w parlamencie.
W piątek po pierwszym dialogu ekonomicznym USA-Tajwan premier Joseph Wu wyraził nadzieję, że rozmowy na temat umowy handlowej, popartej we wrześniu przez 50 senatorów USA, zostaną rozpoczęte przez prezydenta elekta Bidena. CNA wskazała, że właśnie raktopamina była uważana do tej pory za główny powód braku rozmów o umowie handlowej pomiędzy USA i Tajwanem.
W raporcie Zespołu Roboczego Izby Reprezentantów USA ds. Chin z września, w którym zaapelowano o zacieśnienie współpracy z Tajwanem, wskazano, że USA powinno również podjąć działania, by rozwiązać pewne problemy ciążące na amerykańsko-tajwańskiej wymianie handlowej. Zgodnie z raportem rozwiązanie tych problemów miałoby być punktem startowym dla rozmów o ramowej umowie handlowej.
CNA w październiku podała, że chociaż nie wyjaśniono dokładnie, o jakie problemy może chodzić, to bariery na handel mięsem są głównym punktem spornym pomiędzy stronami.