W czwartek w Moskwie odbyło się zamknięte spotkanie przedstawicieli niemieckiego biznesu z rosyjskimi władzami.
Inicjatorem zamkniętego spotkania było Wschodniego Komitetu Gospodarczego Niemiec. Jest to organizacja reprezentująca interesy niemieckiego biznesu w Rosji. Po drugiej stronie stołu zasiedli m.in. wicepremier Igor Szuwałow i szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow – informuje Rzeczpospolita.
Według ustaleń rosyjskich mediów na Kremlu zawitało 15 niemieckich biznesmenów z najwyższej półki, m.in. szef rady dyrektorów Winterhall Holding GmbH Rainer Seele, prezes Metro AG Olaf Koch, szef oddziału polityki i stosunków zewnętrznych koncernu Daimler AG Eckart von Kleden oraz prezes Simens AG w Rosji Ditrich Meller.
Firmy te mają w Rosji duże interesy: pierwsza jest m.in. partnerem Gazpromu przy budowie Gazociągu Południowego (wstrzymana przez Brukselę), Daimler to udziałowiec zakładów Kamaz (ciężarówki). Siemens to jeden z największych zagranicznych inwestorów w Rosji. Jest dostawcą szybkich pociągów dla rosyjskich kolei oraz urządzeń dla energetyki – informuje „Rz”.
Z lakonicznych komunikatów wiadomo, że „doszło do wymiany poglądów na temat stanu i perspektyw współpracy dwustronnej w sferze handlu i inwestycji. Minister Ławrow przestawiło rosyjską ocenę stosunków z Ukrainą Niemcami, Unią i NATO".
Nie znane są wnioski z zamkniętego spotkania na Kremlu. Żadna ze stron nie mówi o nim oficjalnie.