Przejdź do treści
Szef BFTA do Borisa Johnsona: wzywam pana do zakazania sprzedaży futer. Teraz!
PAP/EPA/JESSICA TAYLOR / UK PARLIAMENT HANDOUT

- Odwiedziłem farmy futrzarskie na całym świecie. Widziałem zestresowane i cierpiące zwierzęta w klatkach. Premierze, wzywam pana do skończenia z tą niekonsekwencją, do zaprzestania tej okrutnej praktyki i zakazania sprzedaży futer. Teraz! - powiedział były prezes Brytyjskiego Stowarzyszenia Handlu Futrami (BFTA) Mike Moser w wywiadzie udzielonym stacji Sky News. Wezwał tym samym premiera Borisa Johnsona do wprowadzenia zakazu sprzedaży futer w Wielkiej Brytanii.

Mike Moser, który pracował w przemyśle futrzarskim przez dekadę, określił działanie jako "anachroniczne, barbarzyńskie i niepotrzebne".

Hodowla zwierząt na futra została zakazana w Wielkiej Brytanii w 2000 roku, kiedy konsultacje społeczne wykazały przytłaczające poparcie społeczne dla inicjatywy. W dalszym ciągu jednak futra z hodowli zagranicznych, w tym z lisów, królików, norek, szopów i szynszyli są importowane na Wyspy.

- Futro nie jest konieczne. Ono jest dla próżności. W 2020 roku nie ma żadnego uzasadnienia dla futra - kropka. To, że zwierzę przez całe życie jest zamknięte w klatce – mówił Moser.

Jego zdaniem na handel futrami "nie ma miejsca we współczesnym społeczeństwie".

Moser zrezygnował z roli prezesa BFTA po złożeniu zeznań w parlamentarnym dochodzeniu wszczętym w wyniku śledztwa dziennikarskiego Sky News, które dowodziło, że wiele sklepów sprzedawało rzekomo sztuczne futra, a w rzeczywistości były one zrobione ze skór królików, norek, lisów, szopów, a nawet kotów.

Po przeprowadzonym dochodzeniu parlamentarna komisja stwierdziła, że handlowcy oszukiwali klientów i zaleciła przeprowadzenie publicznych konsultacji w sprawie zakazu sprzedaży futer.

- Jak tylko raport komisji został opublikowany, podałem się do dymisji. Zrezygnowałem z handlu futrami, ponieważ nie mogłem już w dobrej wierze i z czystym sumieniem bronić tego, co uważam za niewybaczalne. Przestałem wierzyć w możliwość hodowania zwierząt w klatkach i jednoczesnego dbania o ich dobro. Nie wierzę już w prawo przemysłu do istnienia, gdy jego produkt, futro, jest wytwarzany wyłącznie dla próżności - powiedział Moser.

W ciągu 10 lat pracy w przemyśle futrzarskim Moser odwiedził hodowle na pięciu kontynentach i - jak powiedział - warunki w nich są "zasmucające".

Wskazał też na duże zagęszczenie zwierząt w hodowlach. Przykładowo, w przypadku lisów ich klatki są ledwie większe od samego zwierzęcia. W Europie przepisy dotyczące dobrostanu zwierząt, które uważane są przez przemysł za złoty standard, zostały opublikowane w 1999 roku, więc nie zmieniły się od 21 lat. W tym czasie wskutek hodowli selektywnej prowadzonej przez hodowców zwierząt futerkowych rozmiar zwierząt się zwiększył. Już samo to dowodzi, że klatki te są za małe - twierdzi były szef BFTA.

Zapytany przez Sky News, czy decyzji o zakupie futer nie należy pozostawić konsumentom, Moser odpowiedział, że "jest wiele decyzji podejmowanych przez rządy dla większego dobra". Moser współpracuje teraz z organizacją Humane Society International (HSI), która prowadzi kampanię na rzecz zakazu używania futer.

#PiątkaDlaZwierząt:
1⃣ Humanitarne traktowanie
2⃣ Kontrola społeczna ochrony zwierząt
3⃣ Precyzyjne prawo. Większa ochrona
4⃣ Bezpieczne Schroniska
5⃣ Koniec z łańcuchami pic.twitter.com/fzsL75vZ30

— FM PiS Warszawa (@FM_PiS_Warszawa) September 8, 2020
polskieradio24.pl

Wiadomości

12-letni chłopiec uratował ojca przed ... niedźwiedziem

Niemieccy żołnierze w Polsce. Tusk wie więcej niż Berlin

„Przyjechali tylko dla PR-u”: mieszkańcy Wrocławia oburzeni wizytą von der Leyen i Tuska

Niebywałe: sprawca tragedii na Trasie Łazienkowskiej miał pięć zakazów prowadzenia! Burza w sieci po śmierci ojca rodziny

Gorąco w sieci: internauci krytykują Tuska po akcji ABW

Błaszczak: władza, która dziś Polską rządzi nie sprawdza się! Rozliczymy odpowiedzialnych za zaniedbania ws. powodzi [wideo]

Uderzenie w nielegalny hazard w Gdyni!

Republika: „W Punkt” o godz.20:20

Młodzi ludzie uratowali kościół przed powodzią

Miliony dla Fundacji WOŚP. PZU nie żałuje kasy

Policja zatrzymała pijanego ojca, który opiekował się dzieckiem!

Bagiński: strategia Tuska wobec kataklizmu to strategia picu i rozpaczliwe ratowanie wizerunku

Rada Muzeum Historii Polski staje w obronie dyrektora, którego chce odwołać koalicja 13 grudnia

Most nad rzeką Bóbr na DK94 został otwarty

Polska spadła na 30. miejsce w rankingu FIFA

Najnowsze

Błaszczak: władza, która dziś Polską rządzi nie sprawdza się! Rozliczymy odpowiedzialnych za zaniedbania ws. powodzi [wideo]

Niebywałe: sprawca tragedii na Trasie Łazienkowskiej miał pięć zakazów prowadzenia! Burza w sieci po śmierci ojca rodziny

Gorąco w sieci: internauci krytykują Tuska po akcji ABW

Uderzenie w nielegalny hazard w Gdyni!

Republika: „W Punkt” o godz.20:20

12-letni chłopiec uratował ojca przed ... niedźwiedziem

Niemieccy żołnierze w Polsce. Tusk wie więcej niż Berlin

„Przyjechali tylko dla PR-u”: mieszkańcy Wrocławia oburzeni wizytą von der Leyen i Tuska