Z naszej perspektywy ważny jest nie tylko budżet, ale też to, kto w jaki sposób korzysta ze wspólnego wewnętrznego rynku. Wskazujemy na pełen wachlarz zależności, korzyści i strat, które niektóre państwa ponoszą i na korzyść dalszych negocjacji -napisał premier Mateusz Morawiecki na Twitterze tuż przed rozpoczęciem spotkania w Brukseli.
Przywódcy krajów UE mieli wznowić obrady w pełnym składzie w niedzielne południe, jednak nie udało się to z uwagi na trwające konsultacje w mniejszych grupach. W tej chwili nie wiadomo, o której godzinie ponownie zbierze się Rada Europejska.
Premier Mateusz Morawiecki również odbył serię spotkań z unijnymi liderami. Po rozmowach przywódców państw Grupy Wyszehradzkiej z przewodniczącym Rady Europejskiej Charles'em Michelem, szef polskiego rządu spotkał się też m.in. z kanclerz Niemiec Angelą Merkel oraz prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.
Szef Rady Europejskiej Michel wbrew zapowiedziom nie przedstawił w niedzielę rano nowych kompromisowych propozycji w sprawie unijnego budżetu na kolejne siedem lat oraz w sprawie funduszu na odbudowę gospodarki po kryzysie wywołanym przez pandemię koronawirusa.
Od rana przywódcy krajów UE prowadzą konsultacje w mniejszych grupach.
Morawiecki powiedział przed południem m.in., że mimo dwóch dni rozmów wciąż są między państwami UE bardzo duże rozbieżności w sprawie alokacji środków, zarządzania funduszem odbudowy - ile ma w nim być dotacji, a ile kredytów.
Przywódcy unijni rozmawiają od piątku o pakiecie opiewającym na około 1,82 bln euro, na który składa się fundusz odbudowy wynoszący 750 mld euro oraz budżet UE na lata 2021-2027 w wysokości 1,074 bln euro.