Mało kto wie, że Siergiej Skripal miał syna. Portal 78.ru poinformował, że w tajemniczych okolicznościach zniknęła także jego partnerka. Co ciekawe, data jej zaginięcia, pokrywa się w czasie z incydentem, do którego doszło w Salisbury a sam Alexander Skripal – syn byłego szpiega także zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach.
Portal 78.ru poinformował, że Alexander Skripal chorował na marskość wątroby. Podczas podróży pociągiem w lipcu 2017 roku ze swoją partnerką Anną, poczuł się źle – narzekał na ból wątroby. Po przewiezieniu do szpitala w Petersburgu, zmarł. Sekcji zwłok nie przeprowadzono, gdyż uznano, że zmarł na skutek choroby.
Julia Skripal miała wówczas przyjechać do Petersburga, by dowiedzieć się czegoś o przyczynach śmierci swojego brata, jednak bez rezultatu. Ciało Alexandra został skremowane, a urna przewieziona do Londynu.
Nie jest jednak jasne, co robiła w tym czasie Anna, partnerka Alexandra. Wg portalu 78.ru, dziennikarze próbowali się z nią skontaktować, lecz nikt nie mógł jej odnaleźć. Anny nie widziano od początku marca, czyli mniej więcej od czasu, gdy w Salisbury został otruty Siergiej Skripal i jego córka Julia - informuje portal.
Według dziennikarzy rosyjskich mediów, Anna ma także identyczną siostrę bliźniaczkę. Elena miała studiować na akademii medycznej i pracować jako farmaceutka. Ma zatem z pewnością duże pojęcie o chemii, choć raczej nie była by wstanie wytworzyć truciznę nowiczok - twierdzi 78.ru.
Były agent GRU Siergiej Skripal i jego córka Julia padli ofiarą ataku w angielskim Salisbury. Oboje stracili przytomność po kontakcie ze środkiem paralityczno-drgawkowym typu nowiczok. O próbę ich otrucia brytyjskie władze oskarżyły Rosję, czemu Kreml stanowczo zaprzecza. Skripal powraca do zdrowia. Odzyskał już przytomność i może mówić. Nie wiadomo, czy jego zeznania cokolwiek wniosą do sprawy.