W Polsce święta od wielu lat zaczynają się od przeboju zespołu Wham „Last Christmas”. W USA ostatnio rozpoczyna je Mariah Carey i jej hit „All I want for Christmas is you”.
Piosenkarka właśnie zajęła pierwsze miejsce na liście przebojów „Hot 100”, która w Stanach zależy nie od listów lub SMS-ów wysłanych przez i fanów i menadżerów do redakcji, a od wartości sprzedanych płyt i singli oraz liczby odtworzeń w mediach.
Najbardziej świąteczny, amerykański utwór tego roku, to „All I want for Christmas is you”. Chociaż piosenka ta zadebiutowała na pierwszym świątecznym albumie Mariah Carey w 1994 roku, to nie przebiła się do pierwszego miejsca aż do ubiegłego roku. W tym roku powtórzyła ten sukces.
Tylko w serwisie Spotify jej świąteczny przebój został otworzony do tej pory 812 mln razy, a w zeszłym tygodniu 31,4 mln razy.
Być może w tym pandemicznym, a więc osobnym roku szczególnie ważne – poza wyjątkowym głosem Mariah, bo jej skala wynosi pięć oktaw, są słowa utworu: „Nie chcę dużo na Boże Narodzenie / Jest tylko jedna rzecz, której potrzebuję / Nie obchodzą mnie prezenty / Pod choinką / Chcę tylko ciebie dla siebie / Więcej niż kiedykolwiek możesz się dowiedzieć / Spełnij moje marzenie / Wszystko czego chcę Boże Narodzenie to ty (...)”.