Prezydent Rosji podczas przemówienia na Placu Czerwonym dał dziś światu sygnał, że jego kraj nie współistnieje, z innymi w równoległej rzeczywistości a jest poza nią. "Nasi żołnierze walczą na Ukrainie, aby zapobiec powtórzeniu się II wojnie światowej", grzmiał Władimir Putin podczas obchodów Dnia Zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami.
Przywódcę światowego mocarstwa, który do niedawna był dla wielu państw istotnym partnerem politycznym i gospodarczym, cytują światowe media.
Russian President Vladimir Putin said his troops were fighting in Ukraine to prevent a repeat of the Second World War in his Red Square Victory Day speech
— Bloomberg (@business) May 9, 2022
The latest news on Russia's invasion of Ukraine: https://t.co/6FjLeZJfiv pic.twitter.com/IM1okjTCc5
Putin nie po raz pierwszy utwierdził w przekonaniu społeczność międzynarodową, że jego kłamstwa sięgają czasów, od kiedy objął urzędowanie na Kremlu. Że istota jego działania nie polega na tworzeniu i sprawianiu, by świat był lepszym, tylko na niszczeniu i podporządkowywaniu sobie innych narodów. Tworzeniu stref wpływów, kupowaniu względów i dojść dla własnych korzyści i swojego otoczenia.
Zanim zaatakował Ukrainę, wygłosił płomienne przemówienie. Wszyscy je pamiętamy. Oskarżał Ukrainę o szerzenie nazizmu i faszyzmu w Europie. Atakował jej przywódców. Publicznie znęcał się nad krajem, który w sposób niezłomny prze do przodu i którego celem jest poprawa bytu swoich obywateli.
Kraju z ambicjami - chcącego wstąpić zarówno w struktury Unii, jak i NATO. Wszystkie te działania miały być jednak zniweczone. Najpierw poprzez likwidację demokratycznie wybranych władz i zastąpienie ich moskiewskimi kukiełkami.
„Dziś Ukraina broni siebie i demokracji na całym świecie przed rosyjskim reżimem, który nie różni się od nazistów ani w swojej retoryce i agresji, ani w metodach dokonywania zbrodni wojennych” – stwierdziła w niedzielę w Waszyngtonie ambasador Ukrainy w USA Oksana Markarowa, składając wieniec pod Pomnikiem Drugiej Wojny Światowej.
Hitler XXI wieku zwany Putlerem wie jednak swoje. Idzie dalej. Próbuje szerzyć teorię, jakoby Sojusz Północnoatlantycki za pomocą „ukraińskich nazistów” chciał zaatakować Rosję. Jego słowa przytacza Grupa V4 na Twitterze.
A minute into his speech, Putin starts spreading conspiracy theories about NATO planning to attack Russia with the help of “Ukrainian Nazis”.
— Visegrád 24 (@visegrad24) May 9, 2022
This man needs to leave the stage of world politics. pic.twitter.com/yZbqhKcrDA
I dodaje... „Nasi żołnierze walczą z nazistami na ziemi, która należy do nas”.
During his speech, Putin repeats a lie he also stated yesterday:
— Visegrád 24 (@visegrad24) May 9, 2022
“Our soldiers are fighting Nazis on land that belongs to us”. pic.twitter.com/noc3O7f3y5
Przekaz potwierdza ukraińska agencja informacyjna NEXTA.
In his speech, #Putin claims that #Russia is fighting on its own soil. pic.twitter.com/7DkycatHsT
— NEXTA (@nexta_tv) May 9, 2022
Z jednej strony bezradność, z drugiej próba zderzenia rzeczywistości z fałszem w coraz szerszym stopniu uwidacznia się w sieci. Wyraz temu dają zdjęcia i memy umieszczane przez internautów.
Dream and reality😀 #putin pic.twitter.com/wpkDEGfDp4
— Ⓜayk 🅿ençe (@maykpence) May 9, 2022
Monday's Putin parade. pic.twitter.com/vvvB8onJgD
— Tomac Marti (@TomacMarti) May 8, 2022
Jedno jest pewne. Mimo że żyjemy tu obok tych tragicznych wydarzeń, przyszło nam obserwować dwie różne rzeczywistości. Miliony ludzkich cierpień, krew, zniszczenia, kryzys migracyjny i gospodarczy a mimo to jeden człowiek na świecie chce nas wszystkich utwierdzić w przekonaniu, że to, co widzimy i to z czym przyszło się nam zderzyć to jedynie wytwór naszej bogatej i być może chorej na dodatek.. wyobraźni.