4 osoby nie żyją a około 20 jest rannych w wyniku strzelaniny jaka miała miejsce wczoraj w Hesston w stanie Kansas. Jak poinformował szef policji – T. Walton napastnik oddawał strzały przypadkowo. Przy próbie ujęcia został zastrzelony przez policjantów.
Napastnik poruszał się po mieście samochodem i oddawał strzały do przechodniów. W tej chwili trudno podać dokładną liczbę rannych. Część osób jest w bardzo ciężkim stanie i walczy o życie. Zabójca mógł zabić więcej osób, ale zabrakło mu naboi w magazynku – powiedział M. Espinoza, któremu udało się uciec przed napastnikiem.
M. Jarell, który pracował z napastnikiem stwierdził, że nie spodziewał się że jego przyjaciel dokona takiej zbrodni. Strzelanina w Hesston to kolejny taki przypadek w ostatnich dniach. W poniedziałek w Kalmazoo w stanie Michigan zabójca zastrzelił 6 osób. Amerykańskie media podają, że sprawca ataku to Cedric Ford, który pracował jako malarz. Wcześniej na facebooku umieścił swoje zdjęcie z karabinem maszynowym oraz filmik na którym oddaje z niego strzały. C. Ford był wcześniej karany m.in. za włóczęgostwo. W Stanach Zjednoczonych blisko 30 tysięcy osób ginie co roku w strzelaninach.