Stosy ciał płoną na ulicach, w krematoriach brakuje miejsca. Koronawirus w Indiach
Epidemia koronawirusa zbiera w Indiach śmiertelne żniwo. W ciągu doby umiera tam średnio na COVID-19 ponad 1600 osób, a każdego dnia przybywa ok. 260 tys. chorych. Polowe krematoria pracują tam dzień i noc.
W ciągu ostatniej doby w Indiach wykryto 314 tys. przypadków koronawirusa. To najwięcej od początku pandemii. Żaden inny kraj nie odnotował tak dużej dziennej liczby zakażeń. Władze stanowe oskarżają sąsiednie stany o zatrzymywanie transportów tlenu.
Horrifying visuals from across India show corpses on footpaths, pyres piling up, crematoriums over flowing with dead bodies hinting at alleged misreporting of fatalities.
— Barnali Dey Roy (@BarnaliDeyRoy1) April 19, 2021
What is the genuine number of people who have died due to this #ModiMadeDisaster? Will we ever know? pic.twitter.com/mUdIXK6acq
Indie ustanowiły światowy rekord 314,8 tys. wykrytych dziennych przypadków koronawirusa, który jest wyższy o ponad 14 tys. od liczby zakażeń w USA z 8 stycznia.
As India posted world record of COVID cases funeral pyres of people, who died due to the coronavirus disease were pictured at a crematorium ground in New Delhi, April 22, 2021. @Reuters #CovidIndia pic.twitter.com/bm5Qx5SEOm
— Danish Siddiqui (@dansiddiqui) April 22, 2021
Według danych indyjskiego ministerstwa zdrowia w ciągu ostatniej doby odnotowano 2104 zgony na Covid-19. Od początku epidemii koronawirusa w Indiach zmarło 184 tys. osób.
Z danych rządowych wynika, że w 146 dystryktach Indii stosunek wykrytych przypadków do przeprowadzonych testów wynosi ponad 15 proc.
"Covid-19 has hit this country with a ferocity not seen before...but not unexpected either". WARNING - this is a very distressing but necessary report from @yogital, Fred Scott and Sanjay Ganguly on the human catastrophe unfolding in #Delhi. Please watch #CovidIndia #BBCNewsTen pic.twitter.com/A5Pi1nwd0n
— Nicola Careem (@NicolaCareem) April 21, 2021
W czasie drugiej fali epidemii koronawirusa, w przeciwieństwie do pierwszej z jesieni 2020 r., kiedy dzienna liczba infekcji nie przekroczyła 100 tys., brakuje tlenu medycznego.
Dyrektor szpitala św. Szczepana w południowym Delhi Satyendra Jain pierwszy wszczął alarm w środę po południu. W upublicznionym liście do władz miejskich oceniał, że tlen skończy się w ciągu czterech godzin.– Dzisiaj o godz. 14 zostaliśmy poinformowani przez dostawcę, że jego fabryka w Harjanie została zaplombowana i nie może dostarczyć tlenu – pisał.
This is why #India is stopping #coronavirus #vaccine exports; the death toll from #COVID19 is out of control!
— MI6 ROGUE (@mi6rogue) April 12, 2021
Viewer discretion pic.twitter.com/vNcDwaGNWz
Władze sąsiadującego z Delhi stanu Harjana zablokowały transporty tlenu z tamtejszych fabryk. Minister zdrowia Harjany Anil Vij w serii wpisów i wideo w mediach społecznościowych oskarżył rząd Delhi o „kradzież” tlenu, przeznaczonego dla szpitala w Faridabadzie.
Wstrzymanie transportów z fabryk Harjany doprowadziło do braków w kolejnych szpitalach Delhi. Prywatne szpitale zaczęły naciskać władze publicznie, informując, na ile godzin wystarcza tlenu w danej placówce.
„Wybłagaj, pożycz lub ukradnij. To kryzys narodowy” – „Indian Express” cytuje sędziego Vipina Sanghiego z Delhijskiego Wysokiego Sądu, który rozpatrywał skargę sieci prywatnych szpitali Max Healthcare. Sędzia wezwał rząd Indii do pomocy władzom stanowym.
Według danych rządowych Indie produkują 7,5 tys. ton tlenu medycznego, z czego 6,6 tys. ton trafia obecnie do stanów. Rząd premiera Narendry Modiego ogłosił zwiększenie dostaw do ośmiu najbardziej potrzebujących stanów. Sekretarz w ministerstwie zdrowia Rajesh Bhushan poinformował na konferencji prasowej, że tlen wykorzystywany w przemyśle, w tym z części hut stali, trafi do szpitali.
– Zespół działający 24 godz. na dobę i 7 dni w tygodniu, będzie mediował w sporach między stanami o dostawy tlenu – powiedział sekretarz Bhushan. – Zielone korytarze zostały utworzone, aby zapewnić szybki przejazd cystern z tlenem – dodał.
W Indiach nie ustają dyskusje o tragicznym wypadku w szpitalu w Nashiku ze środy, 21 kwietnia, gdzie przez usterkę zaworu w głównym zbiorniku tlenu zmarły 24 osoby.
– To był chaos, gdy lekarze i pielęgniarki próbowali reanimować pacjentów. Kiedy zorientowaliśmy się, że brakuje tlenu, krewni, w tym i ja, rzuciliśmy się po zbiorniki z tlenem stojące przy łóżkach pacjentów, którzy zmarli – opowiadał Vicky Jadhav. – Nie mogę pogodzić się z tym widokiem – dodał.
India coronavirus: Bodies piling up at Delhi crematoriums as human remains ‘burned next to pavement’https://t.co/Fa24nhicXg#DelhiLockdown #Delhicoronaupdate #Crematorium #CoronavirusCrisis #CoronaVirusUpdates
— Yahoo India (@YahooIndia) April 20, 2021