Śmierć Prince'a. Policja: To nie było samobójstwo
– Nie ma powodów, by wierzyć, że śmierć Prince\'a to było samobójstwo – powiedział szeryf Jim Olson ze stanu Minnesota, gdzie wczoraj zmarł legendarny muzyk.
Szeryf zaznaczył, że pełny raport z sekcji zwłok może być dostępny nawet za kilka tygodni. Jak dodał, śmierć Prince'a jest wciąż przedmiotem śledztwa policji. – W momencie śmierci w jego rezydencji nie było nikogo oprócz kilku pracowników muzyka – powiedział Olson. W ostatni piątek, po powrocie z koncertu w Georgii, Prince przebywał w szpitalu, lecz został wypuszczony po kilku godzinach.
CZYTAJ RÓWNIEŻ
"Świat stracił dużo magii". Fani i przyjaciele żegnają legendarnego muzyka
BBC News, Reuters, theguardian.com, telewizjarepublika.pl
Komentarze