Słoń spacerował po plaży, ulicami i w końcu... trafił do sklepu
Widok słonia na ulicy zdumiał kierowców, którzy hamowali z piskiem opon na widok zwierzęcia, a mieszkańcy przystawali nie wierząc własnym oczom - takie sceny miały miejsce w miasteczku Amantea w Kalabrii na południu Włoch. Zwierzę, które uciekło z okolicznego cyrku, podeszło pod supermarket.
„W nadmorskiej miejscowości w prowincji Cosenza słoń długo spacerował drogą i uliczkami” - podały lokalne media.
Słoń najpierw trafił na plażę, a następnie wszedł na lokalną drogę prowadzącą do supermarketu; był fotografowany przez kierowców i uciekających mieszkańców. Zatrzymał się ostatecznie na parkingu przed sklepem, widząc wielu stojących tam klientów.
O przechadzkach słonia zostali zawiadomieni właściciele cyrku, w którym zwierzę występuje. Wyruszyli po nie i słoń wrócił do cyrku. W czasie swej przechadzki nie spowodował żadnych szkód i nie sparaliżował ruchu, bo szedł poboczem. Nikt chyba nie pytał słonia, czy spacer go zmęczył.
Najnowsze
Paraliż na drodze Mrągowo–Ryn. Seria groźnych wypadków
Niemieckie media ujawniają kompromitację „zielonej polityki”. Hamburg liczył emisje z pieców, których nie było
Niepokojący komunikat służb. Czy mamy do czynienia z kolejnym sabotażem na torach?