Sześciu pracowników kas biletowych w bazylice Świętego Marka w Wenecji zostało dyscyplinarnie zwolnionych, gdy na jaw wyszło , że przywłaszczali sobie część pieniędzy- podała lokalna prasa. Okazało się też, że pobierali oni opłatę za wstęp do bazyliki, jej muzeum i dzwonnicy także od osób, które są z niej zwolnione, czyli opiekunów osób z niepełnosprawnościami oraz dzieci i młodzieży.
Nie wiadomo, jaka część wpływów z biletów w cenie 3 euro trafiła do kieszeni pracowników.
Dziennik „Il Gazzettino” poinformował, że w zeszłym roku sprzedano bilety do słynnej bazyliki za prawie 2,5 miliona euro.
Ubolewanie z powodu ujawnionego skandalu wyraził administrator tysiącletniej bazyliki Carlo Alberto Tesserin. „Jestem przekonany, że w pełni wyjaśnione zostanie to, co się stało. Jest nam niezmiernie przykro”- oświadczył.
W wydanym komunikacie zarząd zabytkowej świątyni i jej placówki muzealnej zapewnił, że „z największym rygorem i przejrzystością będą prowadzone działania, by zagwarantować to, aby wszystkie wpływy od zwiedzających były przeznaczane na funkcjonowanie i ochronę bazyliki św. Marka”.