Sakiewicz w Strasburgu: pozew TVN to nie problem. Chodzi o coś innego... [wideo]
"Same może pozwy nie byłyby wielkim problemem. Takie prawo jest pewnie w każdym kraju, że każdy może pozwać każdego, aczkolwiek jest sytuacją niesłychaną, że jeden z największych koncernów medialnych, jeden z największych kapitałów rzeczywiście pozywa inne media", powiedział dziś w Parlamencie Europejskim szef Grupy "Strefa Wolnego Słowa" Tomasz Sakiewicz. Co innego budzi ogromne kontrowersje, mówił. "Otóż TVN w trybie tzw. zabezpieczenia sądowego wystąpił o zakaz jakiejkolwiek krytyki, w której zawarte byłyby słowa "manipulacja" czy "kłamstwo", podkreślił.
"Generalnie krytyka mediów powinna dotyczyć przede wszystkim tego, że manipulują czy kłamią. Zatem w jakich sprawach można ich krytykować? Że mają złą grafikę albo że mniej lub bardziej przystojnego prowadzącego? Otóż nie. Chodzi o to, aby krytykować media, również nas, kiedy zdarzy się jaka pomyłka czy (...) celowa manipulacja", powiedział red. nacz. Gazety Polskiej, Gazety Polskiej Codziennie i szef TV Republika.
Wcześniej delegacja Prawa i Sprawiedliwości w Parlamencie Europejskim wyraziła głębokie zaniepokojenie działaniami podejmowanymi przez należącą do Discovery Grupę TVN.
Pisaliśmy wcześniej: TVN się doigrał. O niecnych działaniach tej stacji dowiaduje się cała UE! [wideo]
Konferencję w Strasburgu otworzyła europosłanka Beata Mazurek (PiS), która zacytowała treść listu, który posłowie wysłali do Warner Bros Discovery.
„Delegacja Prawa i Sprawiedliwości w Parlamencie Europejskim wyraża głębokie zaniepokojenie działaniami podejmowanymi przez należącą do Discovery Grupę TVN. W ostatnim czasie stacja TVN złożyła pozew o naruszenie dóbr osobistych przeciwko portalowi Niezalezna.pl. i redaktorowi naczelnemu "Gazety Polskiej" Tomaszowi Sakiewiczowi za użycie - jej zdaniem - obraźliwych słów pod jej adresem. Stacja domaga się także przekazania 100 tys. złotych na cele charytatywne. Te działania stacji TVN mają jednoznaczne znamiona cenzury prewencyjnej i wywołały oburzenie opinii publicznej w Polsce. Działania stacji TVN budzą szczególne wątpliwości w kontekście wolności słowa i prasy, na których straży stoi zarówno polska, jak i amerykańska konstytucja”, powiedziała.
Zobacz więcej: Warner Bros. Discovery odpowie? Grupa europosłów wysłała list [wideo]
Mazurek powołała się też na art. 54 konstytucji, który – jak mówiła – stanowi, że każdemu zapewnia się wolność wyrażania poglądów, pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
„Artykuł 10 ustawy o prawach człowieka stanowi, że każdy ma prawo do wolności wypowiedzi. Obejmuje ono wolność posiadania poglądów bez ingerencji władzy publicznej i bez względu na granice”, stwierdziła, zwracając też uwagę na zapisy europejskiej konwencji praw człowieka, zgodnie z którymi należy szanować wolności i pluralizm mediów.