W kwestiach Białorusi wypowiadał się dziś na antenie Polskiego Radia Rusłan Szoszyn, publicysta.
- Jest to zagranie va banque. Gdyby postulaty Cichanouskiej zostały przez Łukaszenkę spełnione, byłby to wielki sukces i zmiana. Jeśli nie, to pojawi się spore ryzyko, bo dziś widzimy, że na Białorusi trwa bardzo mocna mobilizacja służb - powiedział publicysta.
Publicysta zaznaczył, że Białorusini nie przestraszą się gróźb ze strony władzy, ponieważ demonstracje trwają już zbyt długo i naród jest zbyt zdeterminowany. Stwierdził jednak, że całkiem prawdopodobne, iż jeśli sytuacja będzie wymykała się spod kontroli, to zostanie użyta broń palna przeciwko demonstrantom.
- Władze białoruskie prowokują konflikt i przemoc. Reżim, zamiast rozpocząć dialog, usiąść do rozmów z demonstrantami, dąży do tego, by naród wyszedł na ulice i już z nich nie zszedł, jest prawdopodobnie przygotowany do siłowego rozwiązania sytuacji. Może dojść do konfrontacji, bo wydaje się, że pojawiła się zapowiedź kulminacji trwającej od dwóch miesięcy rewolucji - ocenił Szoszyn.