Rosyjskie bombowce atomowe nad Bałtykiem. NATO poderwało myśliwce

W niedzielę łotewska armia zgłosiła trzy przypadki namierzenia rosyjskich samolotów bombowych nad Bałtykiem. NATO poderwało myśliwce odpowiedzialne za obronę krajów bałtyckich.
Według łotewskich wojskowych, pierwszy z incydentów miał miejsce w niedzielę wieczorem. Niebezpiecznie blisko łotewskiej przestrzeni powietrznej pojawiła się eskadra rosyjskich bombowców. W jej skład wchodziły cztery Tupolewy Tu-95 i dwa Tu-22. Tu-95 to bombowce strategiczne, czyli przystosowane do przenoszenia broni jądrowej – pisze tvn24.pl.
Rosja lata bombowcami Tu-95 na Morzem Bałtyckim. Wątpię, że coś takiego miało miejsce wcześniej. Z pewnością nie w ostatnich dekadach – napisał na Twitterze Carl Bildt, były szef szwedzkiej dyplomacji.
Według łotewskiej armii następny incydent miała miejsce blisko dwie godziny po pierwszym zdarzeniu. Tuż obok granicy Łotwy przelatywały trzy rosyjskie Tu-134 i jeden An-72. W pogoń za rosyjskimi samolotami nimi ruszyły kanadyjskie Hornety.
Natomiast trzeci incydent miał miejsce po godz. 22 lokalnego czasu. Blisko granicy NATO pojawiły się dwa kolejne Tu-134 i jeden An-72.
Portal Inquisitr.com podaje, że do wszystkich incydentów doszło w międzynarodowej przestrzeni powietrznej nad Bałtykiem.
Polecamy Klarenbach. Tu się Mówi
Wiadomości
Europejskie kraje nadal masowo kupują ropę i gaz z Rosji. Machina wojenna Putina może liczyć na kolejne miliardy euro
Morawiecki ma pomysł na zasypanie dziury budżetowej Tuska i Domańskiego. Należy wprowadzić podatek od nadzwyczajnych zysków banków
Najnowsze

Cristiano Ronaldo o swoich włosach: „Bez nich nie byłbym sobą”! Piłkarz otworzył własną klinikę

Der Spiegel informuje o tym jak "Niemcy i Rosjanie stali się towarzyszami broni"

Bruno Fernandes może opuścić Manchester United

Szłapka nie wiedział kim był Chełmoński, a poucza jednego z najwybitniejszych profesorów

Europejskie kraje nadal masowo kupują ropę i gaz z Rosji. Machina wojenna Putina może liczyć na kolejne miliardy euro

Morawiecki ma pomysł na zasypanie dziury budżetowej Tuska i Domańskiego. Należy wprowadzić podatek od nadzwyczajnych zysków banków
