Cyklon Dikeledi zbiera śmiertelne żniwa

W następstwie ulewnych deszczy oraz silnego wiatru dochodzącego do 195 km na godzinę, które przyniósł cyklon Dikeledi, co najmniej 11 osób zginęło na północy Mozambiku, w prowincji Nampula.
Co tam się stało?
Jak przekazał wczoraj państwowy urząd ds. zarządzania sytuacjami kryzysowymi (INGD), kataklizm pozbawił dachu nad głową lub zniszczył dobytek blisko 250 tys. osób.
Do wtorkowego wieczoru służby obrony cywilnej prowincji Nampula potwierdziły, że ranne wskutek kataklizmu zostały 34 osoby.
Silny wiatr, jak sprecyzowały mozambickie służby, zrywał dachy oraz przewracał słupy wysokiego napięcia.
Z przekazanych lokalnym mediom danych przez INGD wynika, że w efekcie cyklonu Dikeledi zniszczonych całkowicie zostało ponad 19,7 tys. budynków mieszkalnych, a 27,5 tys. domów zostało uszkodzonych częściowo.
Według lokalnych służb w prowincji Nampula uszkodzonych zostało ponad 2,2 tys. słupów energetycznych, a nieprzejezdnych wskutek zalegającej wody oraz powalonych drzew jest kilkaset dróg
Źródło: Republika, X.com, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości

Ziemkiewicz: zabójstwo Kirka może mieć takie skutki dla Ameryki, jak zabójstwo Martina Luthera Kinga
Polska lewicowa aktywistka szydzi ze śmierci Charliego Kirka. „To wstyd i hańba” – komentują internauci
Potwierdziły się nasze ustalenia! W wyniku ataku rosyjskich dronów granicę Polski naruszyło 21 maszyn
Najnowsze

Jóźwiak: powinniśmy postawić na polskie systemy obronne, ale lobbyści mają inne zdanie

Polska lewicowa aktywistka szydzi ze śmierci Charliego Kirka. „To wstyd i hańba” – komentują internauci

Jacek Ozdoba w Republice: Polska musi być gotowa na rosyjski atak
