Rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu "zagwarantował" ministrowi obrony USA Chuckowi Hagelowi, że w zmierzającym na wschodnią Ukrainę konwoju ciężarówek z pomocą humanitarną nie ma żadnych rosyjskich żołnierzy - poinformował Pentagon.
W trakcie swej pierwszej od końca kwietnia rozmowy telefonicznej z Hagelem Szojgu zapewnił również, że konwój "nie zostanie użyty jako pretekst do dalszej interwencji na Ukrainie" - oświadczył rzecznik Pentagonu, kontradmirał John Kirby.
Szojgu "zaznaczył, że pomoc zostanie dostarczona i rozdzielona pod kontrolą Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża" i zadeklarował Hagelowi, iż "Rosja zgadza się na postawione przez Ukrainę warunki" - dodał Kirby. Jak wiadomo, jednym z tych warunków jest nadzór MKCK nad dystrybucją pomocy.
Złożony z ponad 250 ciężarówek konwój wciąż jest w mieście Kamieńsk-Szachtyński po stronie rosyjskiej w pobliżu granicy z Ukrainą - czyli tam, gdzie zatrzymał się w czwartek wieczorem. To około 30 kilometrów od przejścia granicznego Donieck-Izwarino, przez które konwój ma przejechać.
Biały Dom: Deklarujemy nasze trwałe zaniepokojenie
Wcześniej Biały Dom oświadczył, że nie może potwierdzić doniesień o zniszczeniu przez ukraińską artylerię rosyjskich pojazdów opancerzonych, które wjechały na Ukrainę. Ostrzegł też Rosję, by nie podejmowała jakichkolwiek działań na ukraińskim terytorium bez zgody Kijowa.
"Choć trwa jeszcze praca nad zgromadzeniem informacji, deklarujemy nasze trwałe zaniepokojenie powtarzającymi się rosyjskimi i wspieranymi przez Rosję wtargnięciami na Ukrainę" - głosi oświadczenie rzeczniczki Białego Domu Caitlin Hayden.
"Rosja nie ma prawa wysyłać pojazdów, osób lub ładunków jakiegokolwiek rodzaju na Ukrainę, pod jakimkolwiek pretekstem, bez zgody rządu Ukrainy" - dodała Hayden.
Biały Dom zarzucił Rosji prowokacyjne zachowanie wobec Ukrainy i wezwał prezydenta Władimira Putina, by zaprzestał wspierania separatystów.
"Obserwowana w ostatnich tygodniach eskalacja rosyjskich działań ukierunkowanych na destabilizowanie Ukrainy jest skrajnie niebezpieczna i prowokacyjna. Obejmuje zaopatrywanie separatystycznych bojowników w czołgi, pojazdy opancerzone, artylerię i wieloprowadnicowe wyrzutnie rakiet" - oświadczyła Hayden.
"Wczoraj prezydent Putin obiecał uczynić "wszystko co w mocy Rosji" dla zakończenia konfliktu na Ukrainie. Może zacząć od wstrzymania rosyjskiego ostrzału, przerwania swych dostaw broni, wyposażenia i gotówki dla separatystów oraz zamknięcia granicy dla rebeliantów" - zaznaczyła prezydencka rzeczniczka.
CZYTAJ TAKŻE:
Rosja zaprzecza, by jej kolumna wojskowa wkroczyła na Ukrainę. "To kaczki dziennikarskie"