Reuters podał, że Rosjanie rozmieścili kilka czołgów na lotnisku w Latakii, która jest bastionem syryjskiego reżimu. Informacje pochodzą od dwóch anonimowych przedstawicieli władz USA. Pentagon twierdz, że Rosja tworzy tam bazę operacji powietrznych, jednak przedstawiciele syryjskiego rządu zaprzeczają.
Jeden z rozmówców Reutersa wyjaśnił, że chodzi o siedem czołgów. Obaj potwierdzili jednak, że w Latakii Rosjanie rozmieszają artylerię.
Rzecznik Pentagonu kpt. Jeff Davis potwierdził, że Rosja przerzuca do Syrii „ludzi i rzeczy”, ale odmówił sprecyzowania, o jaki sprzęt wojskowy chodzi. – Istnieją przesłanki, aby twierdzić, że (Rosjanie) zamierzają używać bazy na południe od Latakii jako wysuniętej bazy operacji powietrznych – mówił kpt. Davis.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka ani cywilni urzędnicy, ani syryjscy wojskowi nie są dopuszczani w pobliże pasa startowego, który rozbudowują Rosjanie. Do Syrii, gdzie trwa wojna domowa w ostatnich tygodnika przyleciały rosyjskie samoloty transportujące sprzęt wojskowy i doradców militarnych.
Wzrost zaangażowania Rosji w Syrii może być elementem szerszej strategii i kartą przetargową w negocjacjach z Zachodem.
Jednak obecności Rosjan w Syrii zaprzeczają przedstawiciele syryjskiego reżimu. Ambasador Syrii w Moskwie oświadczył, że „w Syrii nie ma żołnierzy z Rosji”, a wszelkie tego typu informacje nazwał „kłamstwami”.