Putin nakazał dyplomatom przeciąganie rozmów. Kreml gra nieczysto

Według doniesień niezależnego rosyjskiego dziennika "The Moscow Times", prezydent Rosji Władimir Putin wydał swoim dyplomatom polecenie celowego wydłużania negocjacji pokojowych dotyczących Ukrainy, prowadzonych w Rijadzie. Kreml liczy na to, że zyskiwanie na czasie umożliwi rosyjskim siłom zajęcie większej ilości terytorium w Ukrainie i umocni pozycję Rosji w relacjach z USA.
Źródła w rosyjskiej dyplomacji, cytowane przez "The Moscow Times", wskazują, że Putin, choć wyraził wstępną zgodę na propozycję prezydenta USA Donalda Trumpa dotyczącą 30-dniowego zawieszenia broni, podkreślił wagę "niuansów", co w praktyce oznacza, że Moskwa będzie obstawać przy maksimum swoich żądań.
Kreml ma nadzieję, że Waszyngton przymknie oko na kontynuowaną ofensywę rosyjską i, co więcej, wywrze presję na Kijów, aby wycofał swoje wojska z częściowo okupowanych regionów, w tym Chersonia i Zaporoża. Moskwa uważa Donieck, Ługańsk, Chersoń i Zaporoże za część Federacji Rosyjskiej, mimo że żadna z tych prowincji nie jest w pełni kontrolowana przez rosyjską armię.
Konstytucja Rosji nie przewiduje mechanizmu wyłączenia regionów ze składu Rosji. Dlatego potrzebujemy całego regionu Zaporoża i całego regionu Chersonia – powiedział urzędnik związany z Kremlem, cytowany przez "The Moscow Times".
Alternatywnie, jak sugeruje źródło, Rosja mogłaby próbować zająć część innego regionu ukraińskiego, na przykład Dniepropietrowska lub Sum, a następnie zaoferować je Ukrainie w zamian za Chersoń i Zaporoże.
W delegacji rosyjskiej na rozmowy w Arabii Saudyjskiej znajdują się doświadczeni negocjatorzy, w tym Grigorij Karasin, były wiceminister spraw zagranicznych, oraz Sergiej Beseda, doradca szefa FSB. Obaj odgrywali istotną rolę w sprawach ukraińskich w przeszłości.
Źródła cytowane przez "The Moscow Times" twierdzą, że dyplomatom rosyjskim polecono "sprawdzić każdy przecinek", aby przedłużyć negocjacje.
Kreml uważa, że dla Waszyngtonu nie jest najważniejsze, gdzie dokładnie przebiega linia demarkacyjna w Ukrainie. Moskwa dąży do tego, aby wszelkie ustalenia dotyczące potencjalnego zawieszenia broni były szczegółowo dopracowane, co może zająć wiele tygodni, a nawet miesięcy.
Ekspert wojskowy Dawid Sharp uważa, że Rosja nie będzie w stanie zająć tak dużego terytorium, jak sobie życzy, bez pomocy z zewnątrz.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X