Podczas moskiewskich obchodów rocznicy aneksji Półwyspu Krymskiego przez Rosję tłum zgromadzony na Wasiliewskim Spusku w pobliżu Kremla i Placu Czerwonego skandował deklaracje podboju Polski i Finlandii.
Podczas zorganizowanego wiecu wystąpił szef Republiki Krymu Siergiej Aksjonow, który wskazywał na zadowolenie mieszkańców Półwyspu w związku z wydarzeniami sprzed roku. – Są dumni, że mieszkają w państwie, w którym rządzi taki narodowy lider: mądry, właściwy, taki, na którym można polegać, który walczy o narodowe interesy – mówił.
Na scenie pojawił się też sam Władimir Putin, który podkreślił: "Zrozumieliśmy, że w przypadku Krymu chodzi nie tylko o jakieś terytorium, nawet strategicznie ważne. Chodzi o miliony rosyjskich ludzi, miliony naszych rodaków, którzy potrzebują naszej pomocy i wsparcia”.
Według doniesień niezależnej gazety RBK, po wystąpieniu rosyjskiego prezydenta, uczestnicy wiecu skandowali "Rosja! Rosja! Putin! Putin!". Wielu skandowało także "Ole! Ole! Ole! Krym jest nasz! Dajesz Polskę i Finlandię".
Najnowsze
Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm
Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi
Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław
Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!