Rakiety wycelowane w Ukrainę
Na terenach okupowanych przez Rosję przeprowadzono ćwiczenia wojskowe z użyciem systemów rakietowych Iskander-M – poinformował szef ukraińskiej dyplomacji Pawło Klimkin. Z kolei prezydent Petro Poroszenko zapowiedział rozbudowę ukraińskiego potencjału rakietowego.
Na swoim profilu społecznościowym szef MSZ Ukrainy napisał, że rosyjska armia okupująca wschodnie tereny jego kraju oraz Półwysep Krymski testowała także zdolności pocisku rakietowego RS-26 Rubież. Zasięg działania rakiety to aż 2,2 tys. km. – Prowadzenie manewrów z użyciem tego pocisku, a także rozszerzenie możliwości bojowych kompleksu rakietowego Iskander-M jest sprzeczne z układem INF – napisał Klimkin.
Zdaniem szefa ukraińskiej dyplomacji Stany Zjednoczone podjęły bardzo dobrą decyzję, wstrzymując swój udział w traktacie INF o nierozprzestrzenianiu pocisków rakietowych pośredniego i średniego zasięgu, zawartym między Waszyngtonem a Moskwą w 1987 r. Układem objęte są pociski o zasięgu od 500 do 5500 km. Klimkin ocenił, że do takiego kroku przyczyniło się wieloletnie łamanie postanowień dokumentu przez Rosję. – Krok za krokiem rujnowała ona wszystko, z czego składał się system nierozprzestrzeniania uzbrojenia i kontroli zbrojeń – wskazał polityk
Autor: Konrad Wysocki
CZYTAJ WIĘCEJ W DZISIEJSZEJ ,,GAZECIE POLSKIEJ CODZIENNIE"