Radni chcieli oskarżyć Putina o zdradę stanu. Wezwała ich policja

Kilkoro miejskich radnych z Petersburga opowiedziało się za oskarżeniem prezydenta Rosji Władimira Putina o zdradę stanu w związku z wojną na Ukrainie. Wezwano ich na policję i sporządzono wobec nich protokoły za „dyskredytację armii”.
O sprawie napisał portal Mediazona. Na policję wezwano siedmioro deputowanych, a wobec pięciorga z nich sporządzono protokoły w związku z ich wpisami w mediach społecznościowych. Komentowali tam propozycję, jaką w środę skierowali do Dumy Państwowej. Zwrócili się z apelem o oskarżenie Putina o zdradę stanu.
Radni podkreślili, że zgodnie z konstytucją prezydent może być odsunięty od władzy, jeśli Duma Państwowa oskarży go o zdradę państwową albo inne ciężkie przestępstwa. Według radnych działania Putina od początku wojny mogą być uznane za powód do oskarżenia go o zdradę. Zaznaczono, że decyzja prezydenta o napaści na Ukrainę „szkodzi bezpieczeństwu Rosji i jej obywateli”.
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Najnowsze

Niech wszyscy biorą przykład: w rocznicę agresji sowieckiej zorganizowali w Tymbarku zawody strzeleckie

Nazaretanki pamiętają: kiedy wschód przynosi śmierć - rocznica 17 września

29-latek z Legnicy zatrzymany – odzyskano skradziony krzyż z dachu kościoła!

Bochenek: Dopiero rząd Prawa i Sprawiedliwości zabrał się na poważnie za uzyskanie reparacji
