Radni chcieli oskarżyć Putina o zdradę stanu. Wezwała ich policja
Kilkoro miejskich radnych z Petersburga opowiedziało się za oskarżeniem prezydenta Rosji Władimira Putina o zdradę stanu w związku z wojną na Ukrainie. Wezwano ich na policję i sporządzono wobec nich protokoły za „dyskredytację armii”.
O sprawie napisał portal Mediazona. Na policję wezwano siedmioro deputowanych, a wobec pięciorga z nich sporządzono protokoły w związku z ich wpisami w mediach społecznościowych. Komentowali tam propozycję, jaką w środę skierowali do Dumy Państwowej. Zwrócili się z apelem o oskarżenie Putina o zdradę stanu.
Radni podkreślili, że zgodnie z konstytucją prezydent może być odsunięty od władzy, jeśli Duma Państwowa oskarży go o zdradę państwową albo inne ciężkie przestępstwa. Według radnych działania Putina od początku wojny mogą być uznane za powód do oskarżenia go o zdradę. Zaznaczono, że decyzja prezydenta o napaści na Ukrainę „szkodzi bezpieczeństwu Rosji i jej obywateli”.
Wiadomości
Jarosław Kaczyński ostrzega: mamy do czynienia ze stanem, w którym niepodległość Polski jest zagrożona
Ordo Iuris chce wyłączenie prof. Środy z orzekania ws. socjologa, który chciał "zwalczać katotalibów"
Najnowsze
URE ustalił stawkę opłaty OZE w 2026 r. Jest wyższa od obecnej o ponad 100 proc.
Kanthak: Tusk jest małostkowym, małym człowiekiem
Policja zatrzymała właściciela samochodu, który wybuchł w historycznej części New Delhi