Przywódcy grupy G7 podczas pilnej zdalnej narady, zwołanej w środę przez premier przewodniczących w tym roku grupie Włoch - Giorgię Meloni, stanowczo potępili wtorkowy atak Iranu na Izrael. Liderzy USA, Kanady, Japonii, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Włoch i UE podkreślili, że możliwe jest dyplomatyczne rozwiązanie konfliktu.
W komunikacie wydanym przez kancelarię rządu w Rzymie poinformowano, że naradę zwołano w związku z pogorszeniem się sytuacji bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie. "Podczas rozmowy powtórzono stanowcze potępienie irańskiego ataku przeciwko Izraelowi" - głosi oświadczenie.
Mowa jest w nim o tym, że "w stale ewoluującym scenariuszu postanowiono wspólnie pracować, by ułatwić redukcję napięć na poziomie regionalnym, począwszy od zastosowania rezolucji 2735 w Strefie Gazy i rezolucji 1701 w celu rozwiązania konfliktu izraelsko-libańskiego".
Przywódcy G7, wyrażając poważne zaniepokojenie eskalacją w ostatnich godzinach, zaznaczyli, że konflikt na skalę regionalną nie leży w niczyim interesie, a rozwiązanie dyplomatyczne nadal jest możliwe. Postanowili również pozostać w stałym kontakcie - ogłosił włoski rząd.
Źródło: PAP
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Miller przestrzega: kandydat PiS może wygrać wybory prezydenckie. "To byłby dla mnie dramat", mówi były aparatczyk PZPR