Przywódca duchowy Egiptu potępił Państwo Islamskie
Najwyższy dostojnik muzułmański w Egipcie, wielki mufti tego kraju Szawki Ibrahim Abdel-Karim Allam, potępił Państwo Islamskie, które zajęło północną część Iraku i Syrii. Nazwał je skorumpowaną ekstremistyczną organizacją, która szkodzi islamowi.
"Ekstremistyczne krwawe ugrupowanie jak to, stanowi niebezpieczeństwo dla islamu i muzułmanów, szarga jego wizerunek oraz rozlewa krew i szerzy korupcję" – przytacza słowa wielkiego muftiego państwowa egipska agencja MENA.
Opinia wielkiego muftiego reprezentuje stanowisko największego i najstarszego muzułmańskiego Uniwersytetu Al-Azhar w Kairze, który jest ważnym opiniotwórczym ośrodkiem dla muzułmanów na całym świecie.
Swoje opinie na temat dżihadystycznego Państwa Islamskiego mufti Allam wygłosił podczas wizyty w Egipcie byłego premiera Libanu Fuada Siniory. Powiedział, że działania Państwa Islamskiego wzmacniają ramię tych, którzy szkodzić chcą islamowi.
– Dają (one) okazję tym, którzy chcą nam szkodzić, zniszczyć nas i wtrącać się w nasze sprawy pod pretekstem wezwania do walki z terroryzmem – stwierdził wielki mufti Egiptu.
Tego samego dnia Watykan zażądał od przedstawicieli świata muzułmańskiego wyraźnego potępienia "bez żadnego wahania" barbarzyństw dżihadystów z Państwa Islamskiego, oceniając, że "żadne przyczyny, a już na pewno nie religia, ich nie usprawiedliwiają". W długim oświadczeniu o wyjątkowej stanowczości Papieska Rada ds. Dialogu Międzyreligijnego wyliczyła "niewypowiedzianie zbrodnicze czyny" popełniane przez "dżihadystów Państwa Islamskiego".
Papież Franciszek, który w środę udaje się na Azjatycki Dzień Młodzieży do Korei, wielokrotnie potępiał przemoc w Iraku, a w niedzielę powiedział, że "głęboko obraża ona Boga i ludzkość".
W niedzielę w dzień swojego wyboru na wielkiego muftiego Libanu Szejch Abdel-Latif Derian obiecał jako zwierzchnik libańskich sunnitów wsparcie dla chrześcijan prześladowanych przez islamskich ekstremistów, zdecydowanie krytykując praktyki Państwa Islamskiego wobec nich w Iraku i Wielkiej Syrii.
Obiecał też dalsze wspieranie umiarkowanego islamu wobec "ekstremizmu i terroryzmu". Z ekstremizmem należy walczyć dziś, a nie jutro - powiedział i wskazał na jego sprzeczność z naukami proroka Mahometa i Koranem.
– To co dzieje się w Iraku, Syrii, Libanie, Jemenie i Libii jest olbrzymią tragedią i krzywdą, jaką wyrządzamy sobie sami, większą niż to, co Izraelczycy czynią w Gazie i Palestynie – dodał.
Sunnickie Państwo Islamskie, które uważa szyitów za heretyków zasługujących na śmierć, opanowało w błyskawicznej ofensywie rozpoczętej w czerwcu szereg miast na północy Iraku i ogłosiło powstanie tam oraz w Syrii kalifatu. Zarówno chrześcijanom, jak i jazydom, których nazywają "czcicielami diabła", dają wybór między śmiercią a konwersją na islam. Wszystkie okropności, jakich się dopuszczają dżihadyści, wymienia dokument Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego.
Najnowsze
Koreański gigant branży elektronicznej zdecydował. Szykują się zwolnienia grupowe na Dolnym Śląsku.
Tragiczna śmierć Polki w Monachium. Podejrzana trafiła do aresztu
Brytyjski weteran nie wytrzymał: "Poświęcenie nie było warte". Prowadzący zamilkli