Dwa samolot francuskich linii Air France lecące z USA do Paryża zostały zmuszone do wcześniejszego lądowania. Według informacji podanych przez amerykańskie służby bezpieczeństwa przyczyną były względy bezpieczeństwa. Prawdopodobnie chodzi o informacje o bombach na pokładzie.
Załoga Airbusa A380 lecącego z Los Angeles do Paryża informację o rzekomym ładunku wybuchowym na pokładzie otrzymała niedługo po starcie. Wskutek tych doniesień, samolot został skierowany na lotnisko w Salt Lake City, które było najbliższym mogącym przyjąć tak dużą maszynę.
Drugą maszyną zmuszoną do lądowania był Boeing B777, który leciał z Waszyngtonu do Paryża. Tu informacja o bombie pojawiła się również zaraz po starcie. Samolot skierowano do kanadyjskiego Halifaxu, zanim wleciał nad otwarty Atlantyk.
Samoloty wylądowały bezpiecznie, a pasażerowie zostali ewakuowani. Maszyny są sprawdzane przez amerykańskie służby.