Polska dziennikarka i wieloletnia korespondentka w Stanach Zjednoczonych odniosła się do słów Donalda Trumpa, który ocenił iloraz inteligencji Kamali Harris. Córka Michała Falzmanna - inspektora NIK, który odkrył aferę FOZZ i został za to zabity - dała jasno do zrozumienia co myśli o kandydatce Demokratów.
Zapytana podczas wywiadu – prowadzony przez Anitę Gargas – Zuzanna Falzmann o słowa Donalda Trumpa odnośnie inteligencji jego przeciwniczki, w dosadnych słowach odniosła się do słów kandydata Republikanów.
Donald Trump powiedział dosyć brutalnie, że ona ma niskie IQ. Przyznam, że są takie wywiady, które pod dużym znakiem zapytania stawiają jej IQ. Sytuacje, w których dostaje histerycznych ataków śmiechu – jak nie wie co powiedzieć albo powtarza dokładnie te same zdania. Wtedy widać, że po prostu zepsuł się teleprompter – jest pogubiona i zaczyna jak mantrę powtarzać te same zdania. Gołym okiem widać, że są to frazesy wyuczone i zostały w pamięci. Przerażające jest to, że jest to możliwy prezydent tak wielkiego mocarstwa
- tłumaczy Zuzanna Falzmann.
Wybory w Stanach odbędą się 5 listopada. O ich wynikach zadecydują wyborcy z tak zwanych „swingujących” stanów.
Źródło: x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.