Do szokujących scen doszło w stanie Georgia, gdzie spotkali się zwolennicy Donalda Trumpa i Kamali Harris. Zachowanie tych ostatnich jest nośnikiem informacji o prawdziwych, choć często skrywanych intencjach.
Warm Springs, niewielkie miasteczko w Stanach Zjednoczonych, w stanie Georgia, w hrabstwie Meriwether znane było do tej pory ze względu na wypływające wody termalne o stałej temperaturze 32 °C i zlokalizowany w nim, założony w 1927 roku, Instytut Rehabilitacji Roosevelta.
W środę na ulicach Warm Springs doszło do dość gwałtownej emanacji braku akceptacji dla odmienności politycznych. Zwolennicy Kamali Harris dali temu bezpośredni wyraz:
Scysja wywołała żywą dyskusję w mediach społecznościowychj.
Jak na wiec radości, zwolennicy Harris są dalecy od radości. Są wręcz agresywni. Nie rzucasz się przecież na ludzi i nie grasz ofiary, gdy ktoś po prostu broni siebie.
Zauważcie, że zwolennicy Trumpa próbują uspokoić niezrównoważonych zwolenników Harris…
Demokraci przepełnieni są niewiarygodną nienawiścią i mają syndrom Trumpa, a nasze media podsycają tę nienawiść.
Źródło: Republika